Zrównoważony rozwój przemysłu, respektujący wymogi ochrony środowiska, jest wielką szansą dla Unii Europejskiej - powiedział w piątek wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak.

W piątek w Sopocie Pawlak przewodniczył obradom nieformalnej Rady ds. konkurencyjności w gospodarce. W spotkaniu uczestniczyli m.in. ministrowie ds. przemysłu państw członkowskich UE oraz przedstawiciele KE.

"Utrzymanie właściwych proporcji między rozwojem przemysłu a celami ochrony środowiska podniesie poziom konkurencyjności europejskiej gospodarki oraz zapewni Europejczykom odpowiedni klimat do życia" - mówił wicepremier na konferencji prasowej. Zwrócił uwagę, że "w czasie dyskusji pojawiło się wiele głosów mówiących o potrzebie zrównoważonego podejścia, aby realizowanie ambitnych celów klimatycznych było związane z zachowaniem konkurencyjności".

Zdaniem Pawlaka, "Rada ds. konkurencyjności może odgrywać w tym procesie bardzo ważną rolę, ponieważ wielu uczestników spotkania zwracało uwagę na potrzebę pomysłowych, inteligentnych regulacji, które będą stabilne i przewidywalne".

"Jak pogodzić zmniejszanie emisji CO2 ze wzrostem gospodarczym, jak pogodzić cele klimatyczne z zachowaniem konkurencyjności, szans na wzrost - to jest pytanie w hamletowskim stylu" - dodał Pawlak.

Komisarz UE ds. przemysłu i przedsiębiorstw, Antonio Tajani powiedział, że "debata w Radzie dotyczyła gospodarki bardziej sprzyjającej środowisku. "Przyszłość pokładamy w +zielonej gospodarce+, trzeciej rewolucji przemysłowej" - mówił komisarz. Uważa on, że jest możliwy rozwój gospodarki, zgodny z wymogami środowiska, "ale wymaga to zmiany celów".

"Obecnie mamy perspektywę, pewną strategię do 2020 r.; do tego czasu gospodarka musi się zmienić, musimy pracować tak, aby łagodzić zmiany klimatyczne, wprowadzić rozwiązania ekologiczne" - wyjaśniał. Jego zdaniem, kluczem do zmian jest "działalność rozwojowa, badawcza, ale badania naukowe niepowiązane z rozwojem i przedsiębiorczością są mało użyteczne". Zatem - jak powiedział - "trzeba powiązać działalność badawczą z działalnością gospodarczą, bo bez tego nie można zagwarantować konkurencyjności gospodarki".

"W kolejnej perspektywie finansowej na lata 2014-2020 ok. 80 mld euro przewidujemy na działalność w zakresie badań naukowych i innowacji" - poinformował Tajani. Dodał, że znaczna część tej pomocy przeznaczona ma być dla małych i średnich przedsiębiorstw, bo bez tych firm, bez ich finansowania, nie ma mowy o rozwoju, ponieważ stanowią one podstawę innowacji i muszą mieć na to pieniądze.

Komisarz podczas konferencji wyraził wdzięczność polskiej prezydencji za debatę na ten temat, "za wniesienie dalekosiężnej wizji, ponieważ Polska pracuje teraz dla przyszłości Europy, a nie tylko na potrzeby obecnego półrocza".

Uczestniczący w obradach minister środowiska Andrzej Kraszewski mówił podczas konferencji prasowej, że +zielona gospodarka+ to taki sposób gospodarowania, który bierze pod uwagę zrównoważony rozwój. To przemysł, który efektywnie korzysta ze środowiska i wytwarza produkty podlegające łatwemu recyclingowi, a nie prowadzi rabunkowej gospodarki typu "wyprodukuj, sprzedaj, zużyj i wyrzuć". "Wszystkie decyzje i sposoby budowania +zielonej gospodarki+ muszą powstać w trójkącie: politycy, przemysł i społeczeństwo" - mówił minister.

Piątkowe posiedzenie ministrów gospodarki UE było kolejnym odbywającym się w Sopocie w ramach polskiej prezydencji. Wcześniej w lipcu odbyły się nieformalne posiedzenia ministrów: zdrowia, pracy i polityki społecznej, ochrony środowiska, rolnictwa oraz spraw wewnętrznych i sprawiedliwości.