Brazylii, która jest największym na świecie producentem kawy, po kwietniowym gradobiciu zagraża w maju atak mrozu, co zwiększa perspektywy wzrostu cen aromatycznego surowca o 40 proc. Dwie duże firmy w Ameryce – Kraft Foods i J.M. Smucker – juz podniosły ceny – podaje agencja Bloomberg.

Szanse na atak mrozu w Brazylii rosną wraz ze słabnięciem fenomenu atmosfera staje się chłodniejsza, wówczas zimne masy powietrza znad Bieguna pogodowego La Nina, który schładza wody Pacyfiku. „Kiedy La Nina zanika i Południowego zagęszczają się i mogą dotrzeć do centralno-południowego regionu Brazylii” – mówi Marco Antonio dos Santos, agronom z firmy Somar w Sao Paulo. W regionie tym znajduje się stan Minas Gerais, gdzie są największe w Brazylii plantacje kawy Arabica.

Kawa Arabica juz podrożała w tym roku o 24 proc. w reakcji na szybszy wzrost zapotrzebowania od samych dostaw ziarna. W październiku, kiedy rozpoczyna się sezon zbiorów, niedobór kawy może wynieść 6,2 mln worków. Arabica w dostawach na lipiec osiągnęła wczoraj w Nowym Jorku 2,992 dolarów za funt. W 1977 roku, w dwa lata klęsce morzu w Brazylii kontrakty na kawę ustanowiły rekordowy poziom 3,375 dolara za funt.

Zapasy w krajach produkujących kawę spadają od 2003 roku, kiedy rezerwy wyniosły 52,7 mln worków – wynika danych Międzynarodowej Organizacji Kawy, ICO. Obecnie jest to 13 mln worków, co stanowi równowartość eksportu za okres półtorej miesiąca – mówi dyrektor wykonawczy ICO, Jose Sette.