Dla francuskiego producenta samochodów Peugeot Citroen rok 2010 przyniósł mocne odrodzenie, dzięki czemu koncern znowu odnotował zyski.

Sprzedaż zwiększyła o 15,8 proc. do kwoty 56 mld euro, do czego „przyczyniły się sukcesy nowych modeli, wzrost udziału firmy w rynku oraz poprawa popytu na całym świecie”. W efekcie grupa zarobiła na czysto 1,13 mld euro, wobec 1,16 mld euro strat w 2009 roku – relacjonuje BBC.

Pegueot oświadczył, że w 2011 roku zamierza rozwijać swoje drugie joint venture w Chinach oraz wejdzie na rynek indyjski. Prezes koncernu Philippe Varin podkreślił, iż wyniki firmy w 2010 roku były “znacznie lepsze” od prognozowanych.

Ale Peugeot miał łut szczęścia. Kiedy koncerny motoryzacyjne na całym świecie podczas kryzysu finansowego ponosiły straty wskutek spadku popytu na ich wyroby, Peugeot otrzymał w kwietniu 2009 roku od francuskiego rządu pożyczkę w wysokości 3 mld euro. We wrześniu zeszłego roku firma spłaciła jedną trzecią kredytu i prezes Varin zadeklarował, iż koncern znajduje się w „dobrej sytuacji finansowej”, co pozwoli mu na zwrot pozostałych 2 mld euro.

Francuski producent szacuje, że w tym roku europejski rynek będzie stabilny, prognozuje natomiast wzrost o 4 proc. w Ameryce Łacińskiej, o 10 proc. w Chinach i o 15 proc. w Rosji.