Umowę w tej sprawie resort skarbu parafował w połowie września. Zakup Energi S.A. przez PGE umożliwia zmieniona w środę przez rząd uchwała w sprawie "Polityki energetycznej Polski do 2030 roku". W opinii rządu, zakup ten nie zmieni znacząco warunków rynkowych funkcjonowania segmentu energetycznego w Polsce.
"Dzięki tej transakcji PGE jako grupa kapitałowa będzie mogła być silniejsza nie tylko na rynku krajowym, ale także regionalnym i będzie mogła realizować przedsięwzięcia inwestycyjne, które są niezbędne w ciągu najbliższych lat" - powiedział w środę dziennikarzom minister skarbu Aleksander Grad. Dodał, że transakcja przysłuży się też konsumentom. "Możemy zadbać o konsumentów, kiedy mamy nadmiar wyprodukowanej energii: wtedy tworzy się rynek i gwarancja dostaw" - wyjaśnił.
W jego opinii, także połączenia transgraniczne i dostęp do konkurencji europejskiej spowoduje, że "nasi konsumenci mogą być spokojni, jeśli chodzi o wzrost cen energii w przyszłości". Grad ocenia, że transakcja przysłuży się do tego, by Polska na rynku europejskim była nie tylko konsumentem, ale także znaczącym wytwórcą energii.
PGE zobowiązało się, że nie zaprzestanie prowadzenia działalności Energi w kluczowych obszarach jej funkcjonowania
Jak poinformowała w środę PAP Sylwia Filimon z biura prasowego PGE, spółka w ciągu dwóch tygodni ma wysłać do UOKiK wniosek o zgodę na transakcję. Grad zaznaczył w środę, że jest to warunek jej przeprowadzenia. W połowie września prezes UOKiK Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel mówiła - powołując się na analizy Urzędu - że transakcja ograniczy konkurencję na rynku energetycznym. Zaznaczyła też, że Urząd, jako niezawisły organ, przeanalizuje wniosek PGE w sprawie tej transakcji.
Grad pytany w środę przez dziennikarzy o sytuację, gdy Urząd nie zgodzi się na transakcję, odparł: "nie jest moją rolą, by gdybać. (...) Wydaje się, że dzisiaj są podstawy do dobrego dialogu z UOKiK". Z kolei pytany o ewentualny brak zgody Komisji Europejskiej, powiedział: "mamy świadomość, jaki jest poziom koncentracji na rynku unijnym, jaki poziom dominacji mają firmy państwowe francuskie, niemieckie, czeskie na swoich rynkach".
PGE - jak informowało wcześniej MSP - zobowiązało się, że nie zaprzestanie i nie ograniczy prowadzenia działalności Energi w kluczowych obszarach jej funkcjonowania. Chodzi o wytwarzanie, obrót i dystrybucję energii elektrycznej lub ciepła. PGE zobowiązało się również, że nie dokona zmiany siedziby nabytej spółki.
PGE zapewniała, że Energa w grupie PGE będzie pełnić bardzo ważne funkcje strategiczne i operacyjne
"Celem nadrzędnym planowanego połączenia PGE z grupą Energa jest utworzenie silnego podmiotu zdolnego do konkurowania na integrującym się rynku europejskim" - powiedział cytowany w komunikacie prezes PGE Tomasz Zadroga. "Docelowo PGE ma pozostać pod kontrolą polskiego rządu i czynnie uczestniczyć w realizacji polityki energetycznej Polski. Wierzymy, że posiadane argumenty i analizy wpłyną na zmianę stanowiska UOKiK w sprawie zgody na zrealizowanie tej umowy" - dodał.
PGE ma docelowo upublicznić Energę na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie "w celu finansowania projektów energetycznych tej spółki".
PGE zapewniała, że Energa w grupie PGE będzie pełnić bardzo ważne funkcje strategiczne i operacyjne. Chodzi m.in. o powiązanie Energi z projektem budowy elektrowni jądrowych. PGE zapewniła, że "jest gotowa zapewnić wsparcie w realizacji najbardziej interesujących projektów inwestycyjnych Energi".
PGE planuje budowę dwóch elektrowni jądrowych o mocy około 3000 MW każda. Spółka chce włączyć w ten projekt Energę. Grupa od 2011 r. będzie sprzedawać na giełdach energii wyprodukowaną przez siebie energię elektryczną.