W ramach zaproponowanych w środę nowych zasad budżetowych, Komisja Europejska obiecała, że przy podejmowaniu decyzji o wszczęciu procedury karnej za nadmierny dług będzie brać pod uwagę koszty reform emerytalnych na korzyść krajów, które je przeprowadziły.

To częściowa odpowiedź na postulat dziewięciu państw UE, które z inicjatywy Polski domagają się zmiany statystycznej metodologii liczenia długu, tak by uwzględnić koszty reform emerytalnych w długu i deficycie publicznym.

Zgodnie z nową propozycją KE, obecna procedura nadmiernego deficytu (powyżej 3 proc. PKB) będzie uruchamiana także za nadmierny dług powyżej 60 proc. PKB. Ale KE zastrzega, że decyzja o otwarciu wobec kraju procedury "nie będzie w żadnym razie automatyczna". "Weźmiemy pod uwagę wszystkie adekwatne czynniki, takie jak bardzo niski wzrost nominalny przeszkadzający redukowaniu długu, czynniki ryzyka powiązane ze strukturą długu, zadłużenie sektora prywatnego oraz ukryte zobowiązania wynikające ze starzenia się społeczeństwa" - proponuje KE.

Na zmianę samej metodologii liczenia długu i deficytu nie ma na razie zgody wśród wszystkich ministrów finansów 27. Ale temat będzie kontynuowany w ramach kierowanej przez przewodniczącego Rady Europejskiej Hermana Van Rompuy'a grupy task force ds. opracowania ram wzmocnienia zarządzania gospodarczego.