Zgodnie z prawem obowiązującym w Polsce, ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych jest obowiązkowe. Nie wszyscy jednak stosują się do tego przepisu. Niektórzy kierowcy świadomie poruszają się po drogach bez ważnej polisy OC.

Według szacunków Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego pod koniec 2008 roku takich osób było około 200 tysięcy. Po czerwcowej zmianie przepisów, która znacznie złagodziła karę, jaką może wyegzekwować policja za brak ubezpieczenia, możemy się spodziewać znacznego wzrostu liczby pojazdów bez OC.

Kontrowersyjna zmiana przepisów

Nowelizacja ustawy o ruchu drogowym, która weszła w życie w czerwcu tego roku, wzbudza bardzo dużo kontrowersji. Według starych przepisów pojazd kierowcy, który nie posiadał ważnej polisy OC, był odholowywany na policyjny parking. Taka kara wiązała się ze znacznym uszczupleniem portfela. Teraz policja ma tylko prawo do wręczenia mandatu wysokości do 250 zł. Na tym nie kończą się konsekwencję omijania przepisów. Policja poinformuje także Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny o braku dowodu zawarcia ubezpieczenia. Jeżeli okaże się, że kierowca nie tylko zapomniał zabrać ze sobą polisy, ale rzeczywiście jej nie wykupił, UFG nałoży na niego kolejną opłatę.

Zmiana przepisów wzbudziła mnóstwo kontrowersji w środowisku ubezpieczeniowym. Jeszcze w czerwcu Polska Izba Ubezpieczeń zaskarżyła nowelizację do Komisji Europejskiej. Zdaniem Izby nowe przepisy nie są zgodne z prawem obowiązującym w Unii Europejskiej, które ma zwiększać a nie zmniejszać bezpieczeństwo na drogach. Komisja Europejska przyjęła skargę i zażądała wyjaśnień od polskiego rządu. Wszystko wskazuje na to, że przepis będzie jednak musiał ulec zmianie i kary za brak OC będą surowsze.

Kary za brak OC

Konsekwencje za brak ważnego ubezpieczenia nie kończą się na karach, które egzekwuje Policja. Sprawa jest przekazywana do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego, który nakłada na kierowcę kolejne opłaty.



Stłuczka z winy kierowcy poruszającego się bez ubezpieczenia OC. Co może zrobić poszkodowany?

Co zrobić gdy sprawca wypadku nie ma aktualnego ubezpieczenia? W takich przypadkach poszkodowany kierowca nie zostanie bez pomocy. Sprawą zajmie się Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny (UFG). Każde towarzystwo ubezpieczeń, które sprzedaje obowiązkowe OC komunikacyjne, ma obowiązek przekazywania części zebranej składki na UFG. Z tych środków zaspokajane są roszczenia z tytułu obowiązkowych ubezpieczeń OC na terenie Polski.
Poszkodowani w wypadkach komunikacyjnych mogą ubiegać się o odszkodowanie z UFG w kilku sytuacjach. Po pierwsze, kiedy sprawca wypadku nie posiada polisy OC i można go zidentyfikować. W takiej sytuacji przysługuje Ci świadczenie za uszkodzone mienie i za szkody na osobie (uszczerbek zdrowia).
Kiedy sprawca nie jest znany, ale okoliczności wskazują na udział pojazdu mechanicznego, możesz uzyskać odszkodowanie za szkody na osobie. W tym przypadku zadośćuczynienie za uszkodzone mienie przysługuje tylko, jeżeli któryś z poszkodowanych poniósł śmierć lub rozstrój zdrowia, który trwał dłużej niż 14 dni.
Należy pamiętać o jednej ważnej kwestii. Odszkodowanie z UFG należy Ci się tylko w przypadku, gdy nie posiadasz polisy AC. Jeżeli jest inaczej, szkoda zostanie pokryta z tego ubezpieczenia. Ewentualnie, jeżeli odszkodowanie z AC nie jest w stanie pokryć wszystkich strat, Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny wypłaci różnicę.


Jak ubiegać się o odszkodowanie z UFG?

Zgłoszenie szkody wygląda prawie tak samo, jak w przypadku zdarzenia spowodowanego przez ubezpieczonego kierowcę. Musisz spisać oświadczenie o zdarzeniu. Do tego trzeba także dołączyć oświadczenie sprawcy o braku ważnej polisy OC. Następnie komplet wszystkich dokumentów, czyli oba wymienione wcześniej oświadczenia, dowód rejestracyjny, polisę OC, oświadczenie o braku ubezpieczenia AC, dokumentację świadczącą o wysokości szkody: rachunki, faktury, należy złożyć w jakimkolwiek towarzystwie ubezpieczeń komunikacyjnych. Ubezpieczyciel ma obowiązek przekazać te dokumenty do UFG.

Piotr Szostakiewicz (ubezpieczenie.com.pl) i Tomasz Litwiniuk (porównywarka ubezpieczeń TotalMoney.pl