Ministerstwo Finansów przedstawiło projekt ustawy o finansach publicznych. Na pierwszy rzut oka zmiany zapowiadają się ciekawie. Nie ma w nich jednak niczego, o czym nie mówiłoby się od jakiegoś czasu.
Korzystne jest wprowadzanie coraz większej ilości elementów budżetu zadaniowego oraz planowania zadaniowego. Środki będą zatem przekazywane na realizację konkretnych zadań. Ułatwi to podział wydatków zgodnie z rzeczywistymi potrzebami państwa oraz - co bardzo ważne - zapewni wyższy poziom transparentności finansów publicznych. Cieszy mnie także pomysł ograniczenia różnego rodzaju instytucji, m.in. zakładów budżetowych oraz gospodarstw pomocniczych. Pozwoli to ograniczyć wydatki administracji publicznej. Oczywiście przy założeniu, że w miejsce zlikwidowanych urzędów nie powstają nowe, inaczej tylko nazwane.