TRZY PYTANIA DO... KRZYSZTOFA SPYRY, wiceprezesa zarządu grupy Noble Banku - Wyniki grupy Noble Banku za II kw. pokazują dynamiczny wzrost wyniku netto Open Finance w ujęciu rocznym. Czy taka prawidłowość zostanie utrzymana w kolejnych kwartałach?
- Spodziewamy się utrzymania dwucyfrowych dynamik wzrostu w przypadku Open Finance i patrząc na ostatnie lata działalności z solidnymi dwucyfrowymi dynamikami wzrostu taka prognoza nie jest na wyrost. Jeżeli na rynkach kapitałowych dojdzie do ożywienia, a zapewne stanie się to za jakiś czas, to zwiększony zostanie jeszcze wpływ dystrybucji produktów inwestycyjnych na wyniki. Chcemy rozwijać się dwutorowo, oprócz pośrednictwa kredytowego skupiamy się także na produktach inwestycyjnych i są efekty: w II kwartale sprzedaliśmy produktów inwestycyjnych za 314 mln zł i jesteśmy zdecydowanym liderem na tym rynku. Co ważne, zazwyczaj w produktach inwestycyjnych nasza marża jest wyższa niż w produktach kredytowych. Obecnie kontrybucja z tytułu produktów inwestycyjnych do wyniku Open Finance wynosi ok. 25 proc. i chcemy, by ten udział rósł. Jeżeli chodzi o sam Noble Bank, to sytuacja jest bardziej interesująca: pojawiają się nowe linie biznesowe, których sukces nie jest jeszcze przesądzony i nie wiadomo, kiedy one zaczną powiększać udział w wynikach grupy. Istniejące linie biznesowe, czyli private banking czy kredyty hipoteczne oferowane pod marką Metrobank, rozwijają się bardzo dobrze. Warto również wspomnieć, że w październiku chcemy zaoferować nową linię kart kredytowych, na razie dostępnych tylko w Open Finance. Będzie to linia Keep it simple!, czyli bardzo prosty produkt z jasnymi regułami i przejrzystymi opłatami.
• Jakie są te nowe linie biznesowe?
- To przede wszystkim Introbank, czyli oddział Noble Banku dla mikrofirm, sektora małych i średnich firm i jednostek samorządu terytorialnego, który rozpoczął działalność operacyjną już w sierpniu. Teraz przed nami ciężka praca związana z wdrożeniem i testowaniem nowej oferty. Na razie, co zrozumiałe, nie można się spodziewać pozytywnych niespodzianek, jeżeli chodzi o wpływ na wyniki Noble Banku - to nowy biznes. Mamy też spółkę Introfactor, specjalizującą się w factoringu.
• W ostatnim czasie wzrosła znacząco sprzedaż produktów kredytowych należącego do Noble Banku Metrobanku. Czy to efekt popularności oferowanych przez was kredytów w jenach?
- Zainteresowanie kredytami w jenach obserwujemy rzeczywiście, ale nie jest to produkt dla każdego: wprowadziliśmy próg wejścia (kredyt udzielany od 500 tys. zł), trzeba też wykazać się lepszą zdolnością kredytową. Więc siłą rzeczy ten przyrost nie jest spowodowany wprowadzeniem oferty kredytów w jenach, one mają swój udział, ale stosunkowo niewielki.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama