Instytucje wydające homologację zasypane wnioskami o uznanie aut osobowych za ciężarowe. Stosowne procedury przeszły już m.in. wybrane auta Skody, Toyoty, Citroena, Peugeota i Jeepa. Branża chce zmiany pozwalającej na odliczenie VAT również od samochodów osobowych.
W kwietniu czeka nas boom nowych ofert na samochody osobowe z tzw. kratką. Już w marcu część producentów wprowadziła takie samochody do swoich katalogów. Spośród większych sprzedawców aut na razie do takich zakupów zachęcają dwie firmy walczące o prymat na naszym rynku, czyli Toyota i Skoda, oraz producenci francuscy: Citroen i Peugeot. Można się spodziewać, że w kolejnych miesiącach również inni producenci będą ogłaszali wprowadzenie swoich modeli w tej wersji. Przy czym spodziewane zmiany w prawie podatkowym i ogłoszone wytyczne Ministerstwa Finansów co do możliwości odliczeń VAT przy zakupie i użytkowaniu takich aut powodują, że pojawiają się nie tylko ciężarowe modele aut osobowych, ale też rozszerzana jest oferta samochodów dostawczych z rozbudowaną częścią osobową.
Trzeba czekać przynajmniej miesiąc.
- Cała procedura uzyskania świadectwa homologacji pozwalającego użytkować przebudowane auto osobowe jako ciężarowe trwa około miesiąca pod warunkiem spełnienia wszystkich wymagań - mówi Sławomir Cholewiński, zastępca kierownika Zakładu Homologacji i Badań Pojazdów w Instytucie Transportu Samochodowego (ITS).
Wyjaśnia, że najpierw producent musi zwrócić się do Przemysłowego Instytutu Motoryzacji, który bada wytrzymałość przegrody oddzielającej część osobową od przestrzeni ładunkowej. Pozostałe elementy decydujące o tym, czy auto osobowe można przebudować na ciężarówkę i ile osób może takim autem jeździć, bada właśnie ITS.
- Dopiero na tej podstawie Ministerstwo Infrastruktury wydaje decyzje o przyznaniu świadectwa homologacji - mówi Sławomir Cholewiński.
Jego Instytut ma teraz pełne ręce roboty, bo wszyscy producenci chcą uzyskać takie homologacje.
- Pierwsze wnioski w tej sprawie zaczęły spływać tuż po 1 stycznia, stąd niektórzy producenci mogą już wprowadzać takie auta do sprzedaży - mówi Sławomir Cholewiński.



Pierwsze oferty

W tej grupie byli m.in. dwaj producenci walczący o prymat na naszym rynku, czyli Toyota oraz Skoda. Przy czym, jak widać z naszego zestawienia, na razie samochody Skody są najtańsze wśród aut z kratką. To efekt tego, że na razie to jedyne samochody typowo osobowe, do których zaczęto instalować kratki. Większość aut z kratką to vany lub samochody terenowe lub quasi-terenowe, które kosztują od około 100 tys. zł do nawet prawie 300 tys. zł. Dodatkowo Skoda zapowiada, że obok modelu Octavia w najbliższych tygodniach pojawi się Roomster Premia. Firma przypomina też, że cały czas w ofercie ma ciężarowe Fabie, ale niestety tylko w wersjach pozwalających na przewożenie dwóch osób. W stosunku do takich aut nie było bowiem wątpliwości co do przepisów podatkowych, bo przestrzeń ładunkowa przekraczała połowę długości auta.
Co ciekawe, miłośnicy Volkswagenów na razie nie mogą spodziewać się równoległego pojawienia się np. Passatów czy Golfów z kratką. Problemem jest oznaczenie tych samochodów jako osobowe, a nie wielofunkcyjne. Żeby móc instalować kratki, producent musi zmienić jeden z symboli numeru nadwozia, ale najpierw musi sprawdzić, czy nie spowoduje to komplikacji w innych krajach. Ten proces trwa i dlatego na razie Volkswagen ogranicza się w swojej ofercie do samochodów użytkowych, z rozszerzoną częścią osobową. Od pięciu do siedmiu osób można przewozić np. Caddy, Transporterem, Caravelle czy Crafterem.
W zupełnie innym przedziale cenowym są auta z kratką Toyoty, w którym na razie najtańszym modelem jest Avensis. W kwietniu ma pojawić się w salonach Toyota Verso, czyli siedmioosobowy van. Najprawdopodobniej on również będzie miał homologację auta ciężarowego, ale wtedy będzie nim mogło jeździć tylko pięć osób. Podobnie jest np. w przypadku Citroena C4 Grand Picasso, który w wersji osobowej może przewozić sześciu pasażerów i kierowcę, a w wersji ciężarowej pasażerów można przewozić już tylko czterech. W praktyce to i tak doby wynik w przypadku tych aut, bo w większości aut, które mogą normalnie przewozić pięć osób, wersje ciężarowe dostają homologację tylko na cztery osoby. Dla klientów, którzy chcieliby wykorzystywać takie auto jako pojazd rodzinny, to istotne ograniczenie.



Będzie w czym wybierać

- Na początku kwietnia będą znane cenniki na auta, przy których zakupie będzie można odliczać VAT - mówi Andrzej Nosiński z Peugeota.
Spośród samochodów osobowych homologację ciężarową będzie miało pięć wersji peugeot 308, dwie wersje 4007 oraz cztery wersje modelu 807. Na podobnym etapie jest też inny francuski producent: Renault.
- W kwietniu powinny pojawić się nowe modele aut z kratką - zapowiada Grzegorz Paszta z Renault Polska.
Dodaje, że homologację ciężarową dostaną minivan Modus, vany Espace i Grand Espace oraz quasi-terenowy Koleos. Będzie też dostawczy Kangoo w wersji pozwalającej przewozić cztery lub pięć osób. Do tej pory takie auto w wersji ciężarowej było dostępne tylko w wersji dla dwóch osób. Znane są cenniki dostawczego Traffica, w wersji przeszklonej pozwalającej przewieźć sześć osób.
- W końcu kwietnia powinny pojawić się cenniki ciężarowych Nissanów Pathfinder, a miesiąc później X-trail, oraz Qashqai - zapowiada Michał Maske z Nissana.
Dodaje, że jego firma pracuje na tym, żeby homologację ciężarową dostały też inne modele aut. Cenniki nie są znane, ale przykłady firm, które już mają takie modele, pokazują, że ceny nie rosną istotnie. W Citroenie modele z kratką są 2 tys. zł droższe niż bez niej. W przypadku Jeepa ceny zależą od kursu euro, bo cenniki są podane w tej walucie. Dostępny z homologacją jest Jeep Cherokee, za kratkę trzeba dopłacić 840 euro. Jeep Wrangler będzie dostępny z homologacją od połowy kwietnia i można zakładać, że koszty kratki będą podobne.
Fiat, Opel i Ford są na etapie uzyskiwania homologacji dla wybranych modeli aut osobowych.

Szansa na wzrost

Nic dziwnego, że kolejni producenci aut starają się wprowadzić do sprzedaży pojazdy z kratką.
- Na razie sprzedaż aut dla flot jest o około 20 proc. niższa niż rok temu - mówi Wojciech Drzewiecki z instytutu Samar.
Dodaje, że przedsiębiorcy wstrzymują się z zakupami z dwóch powodów: spowolnienia gospodarczego i braku jasnych przepisów dotyczących możliwości odliczania podatku VAT od zakupionego auta i używanego do niego paliwa.
- Wyrok ETS i jego interpretacja Ministerstwa Finansów korzystna dla podatników nie znalazła odzwierciedlenia w przepisach, co może powodować wstrzymywanie się z decyzjami o zakupie takiego auta - mówi Wojciech Drzewiecki.
Branża motoryzacyjna postuluje też wprowadzenie możliwości odliczenia VAT przy zakupie samochodu osobowego przez firmę. W tym scenariuszu nie ma mowy o odliczaniu VAT od paliwa.
- Część firm mimo tego ograniczenia wybrałaby zwykłe samochody osobowe, ze względu na ograniczoną funkcjonalność auta z kratką - mówi Wojciech Drzewiecki.
Chodzi o to, że takim autem można przewieźć mniej pasażerów, trudniej jest dostosować przestrzeń w aucie do potrzeb przez składanie foteli. Przy sprzedaży kupujący musi postarać się o ponowną homologację auta jako osobowego, żeby móc przewozić np. nie cztery, lecz pięć osób. A to wiąże się z kosztami.
- Jeśli resort finansów nie zdecyduje się na wprowadzenie odpisu również przy zakupie aut osobowych, samochody z kratką czeka powrót do poziomów sprzedaży sprzed kilku lat - mówi Wojciech Drzewiecki.
ZE STRONY PRAWA
W grudniu 2008 r. Trybunał Sprawiedliwości Wspólnot Europejskich w Strasburgu wydał korzystny dla polskich przedsiębiorców wyrok sprawie C-414/07 Magoora Sp. z o.o. przeciwko dyrektorowi Izby Skarbowej w Krakowie. Jego skutkiem była wydana przez Ministerstwo Finansów w lutym 2009 r. instrukcja do urzędów skarbowych, zgodnie z którą przedsiębiorcy powinni mieć możliwość odliczenia od kosztów funkcjonowania firmy podatku VAT od kwot wydanych na zakup samochodu i na zakup paliwa auta, które ma homologację ciężarową.
Żeby uzyskać taką homologację, auto musi spełnić wiele wymogów, ale podstawowym jest zainstalowanie tzw. kratki oddzielającej przestrzeń bagażową od pasażerskiej. Dodatkowym warunkiem jest możliwość przewiezienia takim autem 500 kg ładunku.
Do tej pory pełen odpis mogli stosować tylko kupujący auta dostawcze z kratką umieszczoną od razu za pierwszym rzędem siedzeń. Teraz taka możliwość ma być otwarta również dla kupujących auta z kratką za drugim rzędem siedzeń. Szczegółowe uregulowanie tej kwestii Ministerstwo Finansów ma opracować w maju tego roku.