Na wzrost cen żywności wpływają przede wszystkim zmiany klimatyczne i klęski żywiołowe - uważa wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak.

Wicepremier uczestniczył w środę w otwarciu sesji plenarnej 38. Światowego Kongresu Rolników Światowej Federacji Producentów Rolnych (IFAP) w Warszawie.

W opinii ministra rolnictwa Marka Sawickiego, powodem wzrostu cen żywności na świecie są wysokie ceny paliw oraz spekulacje na giełdach produktów rolnych.

Przewodniczący IFAP Jack Wilkinson uważa, że klęski klimatyczne i wzrost cen żywności na świecie są dostatecznym powodem, by rządy krajów zmieniły politykę rolną i w większym stopniu zwracały uwagę na potrzeby rolników.

Sawicki zaznaczył, że obrady kongresu odbywają się w istotnym dla światowego rolnictwa momencie - w czasie przeglądu Wspólnej Polityki Rolnej UE, a także negocjacji w ramach Światowej Organizacji Handlu (WTO). Organizacja domaga się otwarcia europejskiego rynku dla produktów żywnościowych z krajów trzeciego świata.

Kongres Rolników Światowej Federacji Producentów Rolnych zakończy się 6 czerwca

Zdaniem ministra, spowoduje to jeszcze większe problemy w ubogich krajach. Uważa on, że europejska żywność nie będzie trafiać na rynki krajów trzecich z powodu relatywnie wysokich cen. Natomiast europejski rynek zostanie "zalany" tanimi produktami z krajów trzeciego świata, co spowoduje ograniczenie produkcji rolnej w Europie.

Jak poinformował współorganizator Kongresu, szef Krajowego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych Władysław Serafin, w Kongresie bierze udział ok. 400 delegatów z ponad 80 krajów.

Kongres zakończy się 6 czerwca. W czwartek przewidziano m.in. wybory nowego przewodniczącego IFAP.