Eksperci doradzają: nie ma potrzeby robić zapasów materiałów budowlanych. Ceny większości materiałów budowlanych są takie same jak w styczniu ubiegłego roku.
- Patrząc na koszyk wszystkich materiałów potrzebnych do budowy domu, to ceny nawet lekko spadły - mówi Ryszard Kowalski, prezes Związku Pracodawców Producentów Materiałów dla Budownictwa.
Wzrost cen może dotyczyć niektórych materiałów izolacyjnych. Drożeje też cement i kruszywa. W tym roku cement zdrożał już o około 10 proc. A od cen cementu zależą ceny niektórych innych materiałów budowlanych, jak na przykład dachówek i cegieł.
Sprzedawcy materiałów zapowiadają kolejne podwyżki i zachęcają do jak najszybszego kupowania. Powodem drożenia materiałów w składach mają być zapowiedzi podwyżek po stronie producentów.
- To niezbyt uczciwe praktyki stosowane w wielu składach budowlanych - twierdzi Ryszard Kowalski.
W obecnej sytuacji kupowanie na zapas całkowicie się nie opłaca. Prawdopodobieństwo wzrostu cen jest małe, a najczęściej trzeba zapłacić za składowanie zakupionego towaru.
Dystrybutorzy materiałów budowlanych podkreślają, że w 2007 roku wydano około 230 tys. pozwoleń budowlanych. To ich zdaniem zagwarantuje popyt na materiały i uzasadni wzrost cen. Jednak w marcu dał się zauważyć spadek sprzedaży w składach budowlanych. Choć na koniec kwietnia spodziewana jest poprawa wyniku, to eksperci podkreślają, że zdobycie pozwolenia na budowę nie oznacza, że inwestor natychmiast rozpocznie realizację projektu. Biorąc pod uwagę mniejszy popyt na mieszkania, wielu deweloperów, nie przyznając się do tego, wstrzymuje inwestycje. Podobnie mogą robić osoby planujące budowę domu, zwłaszcza że banki zaostrzyły kryteria udzielania pożyczek i wzrosło oprocentowanie kredytów. Szacuje się, że popyt na materiały będzie mniejszy niż przed rokiem, bo nie wszyscy posiadacze pozwoleń budowlanych rozpoczną inwestycje w tym toku. Braków na rynku materiałów budowlanych nie ma i w tym roku nie będzie.
OPINIA
WITOLD WERNER
profesor, Instytut Rozwoju Miast
W obecnej sytuacji nie warto kupować materiały budowlane na zapas. Wyraźnie widać, że następuje wyhamowanie tempa inwestycji budowlanych. Deweloperzy wstrzymują niektóre inwestycje, bo są problemy ze sprzedażą już gotowych mieszkań. Inwestorzy mają mniejszą zdolność kredytową i w związku z tym jest mniejszy popyt na materiały budowlane. Sprzedawcy grożą podwyżkami cen materiałów budowlanych, bo chcą wypchnąć towar i zarobić. Drożeć mogą jedynie te materiały, które będą wykorzystywane przy budowie autostrad, czyli cement i beton. Typowe materiały używane do budowy domów nie powinny drożeć.