Druga fala pandemii, choć znacznie silniejsza pod względem zdrowotnym, przynosi istotnie mniejsze koszty i zakłócenia w funkcjonowaniu gospodarki - ocenił w piątek prezes PFR Paweł Borys. Dodał, że listopad i styczeń mogą przynieść najniższą aktywność w tym cyklu koniunktury.

"Cały czas dobre dane z przemysłu. Druga fala pandemii choć znacznie silniejsza pod względem zdrowotnym, przynosi istotnie mniejsze koszty i zakłócenia w funkcjonowaniu gospodarki" - napisał w piątek na Twitterze prezes Polskiego Funduszu Rozwoju.

Zdaniem Borysa "wszystko wskazuje, że listopad i styczeń przyniosą najniższą aktywność w tym cyklu koniunktury".

Główny Urząd Statystyczny podał w piątek, że produkcja przemysłowa w październiku wzrosła o 1 proc. rdr, a w porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosła o 3,2 proc. Produkcja przemysłowa wyrównana sezonowo w październiku wzrosła rdr o 3,8 proc., a mdm wzrosła o 1,6 proc. Z kolei ceny produkcji przemysłowej w październiku spadły rdr o 0,4 proc., a w ujęciu miesięcznym wzrosły o 0,4 proc.