Abolicja składek ZUS, modyfikacja istniejących mechanizmów wsparcia z Tarcz, wydłużenie maksymalnego łącznego okresu korzystania z dofinansowań wynagrodzeń pracowników – to niektóre z postulatów branży targowej omawiane podczas spotkania szefów największych organizatorów targów, konferencji, eventów z samorządowcami w Targach Kielce. Przedstawiciele tego sektora gospodarki zrzeszeni w Polskiej Izbie Przemysłu Targowego wystosowali apel do premiera Mateusza Morawieckiego.
Z najnowszych badań Urzędu Statystycznego z września 2020 r. wynika, że sektor targów przed pandemią Covid-19 generował łączne obroty w wysokości ok. 4,9 mld zł, a do budżetu państwa co roku wpływało ok. 0,5 mld zł podatku VAT. (…) firmy branży targowej od końca lutego br. pozostają praktycznie bez pracy. Z ww. badań wynika, że w 80% firm obroty spadły co najmniej o połowę, w tym w połowie przypadków nawet o 90%. Branża targowa w czasie obecnego „przestoju” straciła już ponad 1 mld zł. – czytamy w piśmie PIPT skierowanym do Prezesa Rady Ministrów
Jak podaje PIPT polski rynek targowy zatrudniał przed pandemią ok. 97 tysięcy pracowników, w tym 60% na umowach cywilno-prawnych. Ze wspomnianych badań Urzędu Statystycznego wynika, że redukcja zatrudnienia spowodowana Covid-19 jedynie w branży targowej dotknęła już ok 60 tys. osób. Badania PIPT pokazują natomiast, że w najbliższym czasie co czwarta firma zwolni ponad 50% pracowników. To tysiące osób, które zasilą szeregi bezrobotnych w naszych miastach i zgłoszą się po wypłatę zasiłku!
Według zrzeszonych w PIPT obecna sytuacja, związana z wielomiesięczną przerwą w organizacji targów oraz z ograniczoną możliwością organizacji wydarzeń w kolejnych miesiącach, stanowi nie tylko zagrożenie dla branży targowej, ale może wpłynąć na recesję licznych segmentów rynku polskiego, w tym: rynku hotelowego, rynku lotniczego i transportowego, gastronomii, branży eventowej, turystyki kongresowej i konferencyjnej oraz całego obszaru wsparcia marketingowego.
Wraz z listem do premiera przedstawiciele branży targowej przekazali listę postulatów, których spełnienie warunkuje według nich przyszłość branży targowo – kongresowej. Wśród nich znalazły się te dotyczące bieżącego wsparcia jak abolicja składek ZUS od 1 września 2020 do 31 marca 2021 czy wydłużenie maksymalnego łącznego okresu korzystania z dofinansowań wynagrodzeń pracowników z 3 do 9 miesięcy.
Na liście są też te dotyczące długofalowej pomocy dla rozwoju branży targowej jak programy hosted buyers czy dofinansowanie celowe dla prestiżowych targów międzynarodowych promujących polskie produkty i usługi zgodnie z rekomendacją PIPT.
- Proponowane przez nas rozwiązania przekierowania środków przeznaczonych na dofinansowanie udziału MŚP w misjach i targach za granicą na wydarzenia targowe odbywające się w naszym kraju w zakresie nie generują dodatkowych nakładów – twierdzi Andrzej Mochoń, prezes Targów Kielce, wiceprezes Rady Polskiej Izby Przemysłu Targowego - W ten sposób część tych funduszy zostanie wydana w Polsce, na czym zyskają m.in. PLL Lot, polskie hotele, polskie firmy targowe. Jest to ważne również dla samych beneficjentów (MŚP), którzy z powodu różnych obostrzeń krajowych i zagranicznych wywołanych epidemią i zamykania granic nie mogą w najbliższym czasie wyjechać za granicę w celu promocji eksportowej swoich produktów i usług.
W spotkaniu w Targach Kielce oprócz przedstawicieli branży targowo – kongresowej wzięli udział między innymi prezydenci, wiceprezydenci kilku polskich miast, prezesi Związku Miast Polskich i Unii Metropolii Polskich, którzy zapowiedzieli wystosowanie listu do premiera z prośba o wsparcie dla organizacji targów. Ta ma bowiem ogromny wpływ na gospodarkę regionów.