Szef klubu senackiego KO Leszek Czarnobaj powiedział na konferencji prasowej, że tarcza senacka jest "wsparciem dotychczasowych tarcz nr jeden, dwa, trzy, cztery".
Senator Adam Szejnfeld zaznaczył, że propozycja została przygotowana m.in. dlatego, iż 1 lipca upłynął termin obowiązywania niektórych przepisów rządowej tarczy, np. zwolnień ze składek ZUS. "A przecież epidemia nie minęła" - zaznaczył.
Poinformował, że senatorowie KO przygotowali więc w ramach swojej propozycji tarczy "wydłużenie określonych instrumentów, które są w tarczach rządowych", a także "rozszerzenie o podmioty, które z zapisów tarczy korzystać nie mogły, czyli np. małe, średnie i duże firmy".
"Proponujemy też rozwiązania całkowicie nowe, których w rządowych propozycjach nie ma" - mówił Szejnfeld.
Senatorowie KO proponują więc: każdy obywatel w indywidualnej sprawie będzie mógł zwrócić się do urzędu w swojej sprawie, ale brak odpowiedzi w określonym terminie będzie domniemaniem odpowiedzi pozytywnej; rekompensaty będą uzyskiwać firmy, które są zamykane przez państwo z powodu epidemii - jeżeli państwo firme zamknie, będzie musiało opłacać jej stałe koszty; zawieszenie rat kredytów do 6 miesięcy; odpowiedzialność Skarbu Państwa za szkody wyrządzone przez firmy, wykonujące zadania na zlecenie państwa; będzie prawo zawieszenia działalności gospodarczej przez przedsiębiorstwa (do 6 miesięcy), zwolnienie ze sprawozdań w okresie pandemii; zwolnienie z ZUS nie dotyczy tylko mikroprzedsiębiorstw, ale także średnich i dużych firm (w tym przypadku odroczenie płatności); płatność zasiłku chorobowego przez przedsiębiorcę od pierwszego dnia; zwolnienie z płatności zaliczki na podatek PIT i CIT przez przedsiębiorstwa; możliwość rozliczania straty przedsiębiorcy na bieżąco; skrócenie do 90 dni czasu zwrotu podatku VAT; zawieszenie zakazu handlu w niedzielę do zakończenia pandemii i 90 dni po.
Projekt wprowadza też automatyczne przedłużenie niezbędnych pozwoleń dla obcokrajowców, pracujących w Polsce, do zakończenia stanu pandemii i 90 dni po.
Cały koszt wszystkich rozwiązań, to według Szejnfelda 11,5 mld zł.
"To nie ma unieważnić inicjatywy rządu albo być jakąś alternatywą dla rządowych tarcz" - przekonywał senator KO. "To jest uzupełnienie działań rządu" - dodał.