Przedsiębiorcy prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą czy wspólnicy spółek jawnych najczęściej nie są świadomi jakie komplikacje mogą pojawić się w przypadku niewypłacalności ich firm. Kontrahenci w takich przypadkach uzyskają zapłatę nie tylko egzekwując majątek firmowy ale również ten prywatny należący do właścicieli. Przekształcenie przedsiębiorstwa w spółkę kapitałową lub komandytową uniemożliwi w przyszłości egzekucję prywatnego majątku przedsiębiorcy.

Jednoosobowa działalność gospodarcza lub spółka jawna są bardzo wygodnymi formami prowadzenia biznesu. Brak podwójnego opodatkowania dochodu, mniej formalności i często brak pełnej księgowości zniechęcają do korzystania z bardziej zaawansowanych form, takich jak spółki kapitałowe czy komandytowe. Ale tylko w dobrych czasach. Bo czasy dekoniunktury to duże ryzyko dla właścicieli tych przedsiębiorstw a konkretnie dla ich majątku.

Problem pojawia się, gdy spadająca rentowność lub pojawiające się zatory płatnicze spowodują, że przedsiębiorstwo nie będzie w stanie spłacać swoich wierzycieli. A oni rozpoczną windykację – najpierw przez sąd a potem przez komornika. W spółce kapitałowej wierzyciel egzekwuje sam majątek „firmowy”. Natomiast przy jednoosobowej działalności gospodarczej dla komornika bez znaczenia będzie, czy np. samochód jest „na firmę” czy to „prywatny” pojazd przedsiębiorcy. Trochę lepiej chroniony jest prywatny majątek wspólników spółki jawnej, chociaż w przypadku, gdy egzekucja z majątku spółki okaże się bezskuteczna, wierzyciel sięgnie i do majątku wspólnika.

Przygotowanie się na taki negatywny scenariusz w przyszłości polega na podjęciu decyzji o dalszym prowadzeniu firmy w formie spółki kapitałowej, czyli akcyjnej lub z ograniczoną odpowiedzialnością. Można też wybrać formę spółki komandytowej, w bardzo popularnym połączeniu ze spółką z ograniczoną odpowiedzialnością. W przypadku spółki komandytowej trzeba pamiętać, że ochrona przed odpowiedzialnością za długi tej spółki zastrzeżona jest dla komandytariuszy, dlatego komplementariuszami zostają właśnie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. O ile spółka jawna może wybrać przekształcenie w spółkę kapitałową lub komandytową, to jednoosobową działalność gospodarczą można przekształcić tylko w spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością lub spółkę akcyjną. Dodatkowo należy pamiętać, że również spółka cywilna może być przekształcona zarówno w spółkę kapitałową jak i komandytową.

Aby przekształcenie odniosło skutek w postaci ochrony prywatnego majątku przed egzekucją wierzycieli trzeba pamiętać, że proces przekształcenia trzeba zaplanować i wykonać zanim przedsiębiorstwo popadnie w tarapaty. Natomiast już po samym przekształceniu w spółkę kapitałową trzeba też pamiętać aby w przypadku jej późniejszej niewypłacalności otworzyć postępowanie restrukturyzacyjne lub złożyć wniosek o upadłość.

O przekształceniu warto pomyśleć zanim na horyzoncie pojawią się czarne chmury. W przypadku, gdy problemy finansowe pojawią się przed przekształceniem, niespłaceni wierzyciele będą mogli bowiem sięgnąć po majątek prywatny właścicieli.

Paweł Karasiński, MBA, radca prawny, partner kancelarii Żyglicka i Wspólnicy