- Większość start upów ma 18 miesięcy żeby zaistnieć. To może powodować, że na określonym etapie funkcjonowania start-upu będzie trzeba z niego wyjść - wskazuje Robert Gniezdzia, radca prawny, partner zarządzający w kancelarii Chmielniak Adwokaci.

Trwa ładowanie wpisu

- Każdy założyciel czy fundator start-upu powinien przede wszystkim zwrócić uwagę na to, aby zabezpieczyć swoje interesy. Nie tylko na etapie, w którym tworzy to przedsięwzięcie, ale także w sytuacji, w której może spotkać się z dużym ryzykiem i zagrożeniem – wskazuje Robert Gniezdzia.

Dodaje również, że ważne jest, aby każdy kto myśli o tym żeby założyć start-up przewidział te okoliczności. Nie chodzi tylko o dobrą umowę inwestycyjną, którą warto zawrzeć z funduszem inwestycyjnym, ale także istotna jest kwestia ułożenia wzajemnych relacji i stosunków z takim podmiotem – kwituje Robert Gniezdzia.