Dobrze wykształcone, ambitne, innowacyjne, pracowite kadry. Głównym atutem Polski Wschodniej przyciągającym inwestorów jest kapitał ludzki.
Dobrze wykształcone, ambitne, innowacyjne, pracowite kadry. Głównym atutem Polski Wschodniej przyciągającym inwestorów jest kapitał ludzki.
Województwa lubelskie, podlaskie, podkarpackie, świętokrzyskie i warmińsko-mazurskie, to jeden z tych obszarów Polski, który w ostatnich latach zmienia się najszybciej. Duża w tym zasługa funduszy unijnych. W perspektywie budżetowej na lata 2007-2013 tych pięć województw objętych było programem operacyjnym „Rozwój Polski Wschodniej”, którego budżet wynosił 2,4 mld euro. W latach 2014–2020 region ma do podziału kolejne 2 mld euro z programu „Polska Wschodnia”. Te dodatkowe środki mają pomóc nadgonić zaległości w gospodarczym rozwoju względem innych obszarów Polski.
W Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju, programie gospodarczym rządu premier Beaty Szydło, wicepremier Mateusz Morawiecki ścianie wschodniej poświęcił szczególną uwagę. Jednym z głównych celów SOR jest zniwelowanie różnic w poziomie rozwoju różnych części Polski. O tym, jak te już wykonane i dopiero zaplanowane działania wpłynęły na rozwój regionu dyskutowali podczas Kongresu 590 uczestnicy panelu „Czy warto robić biznes w Polsce Wschodniej?”.
– Dzięki programom wsparcia finansowanym z unijnych pieniędzy region stał się bardziej konkurencyjny. Celem pierwszej edycji było przede wszystkim stworzenie przyjaznego otoczenia dla inwestycji. To się udało. Powstała infrastruktura drogowa, badawczo-rozwojowa, stworzone zostały inkubatory przedsiębiorczości. Druga edycja jest już ściśle ukierunkowana na wsparcie przedsiębiorczości i podniesienie innowacyjności firm – mówił wiceminister rozwoju Adam Hamryszczak.
Instytucje odpowiedzialne za rozdysponowywanie środków z „Polski Wschodniej” rozdzieliły już połowę kapitału dostępnego w ramach programu. Dotacje na łączną kwotę 550 mln zł otrzymało 520 firm, dzięki czemu udało się utworzyć ponad 550 nowych miejsc pracy. Szczególną aktywność przejawiali przedsiębiorcy z województwa podkarpackiego. 35 proc. firm wspartych w ramach programu pochodziło z tego regionu. Wiele projektów powstało w małych miejscowościach i miasteczkach.
– Uruchomiliśmy szeroki program informacyjny, staraliśmy się dotrzeć do przedsiębiorców wieloma kanałami. Mieliśmy nie tylko biuro informacji o funduszach europejskich w urzędzie marszałkowskim, ale zadbaliśmy o to, żeby w akcji informacyjnej uczestniczyły także niższe szczeble samorządu. Jednocześnie podkarpaccy przedsiębiorcy są bardzo aktywni. Im chce się chcieć. Dlatego uzyskujemy tak dobre efekty – mówiła Maria Kurowska, wicemarszałek województwa podkarpackiego.
Jedną z firm, które skorzystały z unijnych pieniędzy był CinematicVR. Spółka rozwija projekty związane z wirtualną rzeczywistością. Opracowała technologię 360 stopni. Pozwala ona konsumentom siedzącym przed komputerem poczuć się przy zakupie towaru jak w sklepie.
– Wsparcie, które otrzymaliśmy, nie ograniczyło się do kapitału. Zostaliśmy uformowani jako przedsiębiorcy, dzięki czemu byliśmy w stanie przekuć naszą pasję na biznes i zarabiać na tym pieniądze – mówił Konrad Ziaja, prezes i jeden z założycieli firmy.
CinematicVR działa w sektorze ICT (technologie informacyjno-komunikacyjne). To jedna z inteligentnych specjalizacji, czyli obszarów gospodarki, na których rozwoju władzom województwa podkarpackiego szczególnie zależy. Wiodące znaczenie w tym regionie ma jednak przemysł lotniczy i kosmiczny. Od 2003 roku działa Stowarzyszenie Grupy Przedsiębiorców Przemysłu Lotniczego „Dolina Lotnicza”. W jego skład wchodzi ponad 150 podmiotów. W regionie powstają komponenty i części, które stanowią ok. 20 proc. silników montowanych w nowoczesnych odrzutowcach. - Programy unijne pomogły, ale nie zapominajmy, że to prywatni przedsiębiorcy zainwestowali tutaj miliardy złotych. Pojawiły się duże zagraniczne firmy. To w oparciu o popyt z ich strony powstały setki mniejszych, rodzinnych przedsiębiorstw – oceniał Andrzej Rybka, dyrektor w dolinie lotniczej.
Uczestnicy debaty byli zgodni, że jedną z najważniejszych przewag konkurencyjnych tej części kraju, która przyciąga inwestorów, jest wykwalifikowana kadra. – Polska Wschodnia to nie jest tania siła robocza, tylko wykształceni ludzie. Cechuje ich kreatywność, pracowitość i brak kompleksów. Widzę to po projektach, które do nas trafiają – mówił Tomasz Małecki, prezes zarządu Lubelskiego Parku Naukowo-Technologicznego.
Wszystkie te cechy dobrze odzwierciedla historia firmy Zortrax, zbudowanej przy wsparciu Parku. Spółka jest jednym z globalnych liderów druku w technologii 3D. W zeszłym roku była laureatem Nagrody Gospodarczej Prezydenta RP. W bieżącej edycji wyróżniona została inna firma z regionu – mielecki Melex.
Jedną z instytucji, bez których te sukcesy nie były możliwe, jest Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości. – Jestem przekonana, że innowacyjnych firm w regionie będzie przybywać. Bieżąca unijna perspektywa budżetowa nakierowana jest na rozwój takich przedsiębiorstw, przede wszystkim tych najmniejszych. Będziemy kontynuować wsparcie dla Polski Wschodniej, bo dotychczasowe efekty są bardzo dobre – podsumowała prezes PARP Patrycja Klarecka.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama