Klub PiS chce odrzucenia informacji rządu o bezpieczeństwie energetycznym Polski. Według Pawła Kowala nie widać, by rząd coś robił dla zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego, nie wiadomo też, kto odpowiada za energetykę.

Kowal w imieniu klubu Prawa i Sprawiedliwości zgłosił wniosek o odrzucenie informacji rządu na temat bezpieczeństwa energetycznego Polski w związku z przerwaniem dostarczania gazu ziemnego z Rosji przez terytorium Ukrainy.

"Chcielibyśmy nie zgłaszać tego wniosku, ale rząd ocenia się za działania. A my nie wiemy, kto odpowiada za energię; widzimy, że nic nie zrobiono i modlimy się za rząd, by ten kryzys pobudził rząd do pracy" - mówił Kowal.

Podkreślał, że "upadł mit, iż Rosja będzie grozić zamknięciem kurka, ale nigdy tego nie zrobi". "Mówiło się, że wystarczy siedzieć po cichutku i czekać na gaz. To już minęło" - przekonywał Kowal.

"Będą w tej debacie rachmistrzowie, którzy będą mówić, że najtaniej dogadać się z Gazpromem. Ale my wiemy, że za bezpieczeństwo energetyczne trzeba płacić. Bezpieczeństwo energetyczne potrzebuje i czasu, i pieniędzy, i pracy. Dzisiaj potrzeba tego czasu i pracy rządu" - mówił.

"Prezydent nie daje weta w sprawie terminalu; opozycja chwali rząd, gdy ma za co, ale pracy zabrakło"

Kowal pytał, co z rurociągiem Odessa-Brody, co z wejściem Polski do budowy elektrowni w Ignalinie; chciał wiedzieć, jakie są opóźnienia w budowie gazoportu, co z budową gazociągu z Norwegii i rozbudową wewnętrznej sieci gazowej.

"Prezydent nie daje weta w sprawie terminalu; opozycja chwali rząd, gdy ma za co, ale pracy zabrakło" - mówił. Weźcie się do pracy, bo tego przeczekać się nie da - apelował do rządu.

W ocenie Kowala, Rosja konsekwentnie realizuje politykę trzymania sąsiadów "w szelkach". Te kraje, które odłączyły się spod rosyjskich wpływów, mają być trzymane blisko Rosji w nowych gospodarczych szelkach - mówił. "Po RWPG zostały nam tylko te szelki - jak ich nie będzie, to relacje z Rosją będą lepsze" - dodał.

Wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak, odpowiadając w trakcie debaty Kowalowi, podkreślał, że nie jest tak, iż "rząd jest dobry na wszystko". "Rząd reguluje rynek, dzięki tym decyzjom mobilizuje przedsiębiorstwa do działania" - przypominał.

"Praw fizyki pan nie zmieni. Gaz płynie"

"Praw fizyki pan nie zmieni. Gaz płynie" - mówił do Kowala, który uzasadniając debatę mówił, że gazu nie ma.

Zaznaczył, że prace nad rurociągiem Skanled toczą się zgodnie z planami. "Jeśli pan zgłasza uwagi do terminalu LNG, to bardzo precyzyjnie sprawdzimy, co z tym zrobił zarząd powołany przed półtora roku przez poprzedni rząd" - replikował.

Mówił, że bieżącą polityką energetyczną kieruje jego resort, a powołany przez premiera zespół ds. bezpieczeństwa energetycznego ma zapewnić dla tego celu wszelkie działania - nie poszczególnych ministrów, ale i całej Rady Ministrów. W ocenie Pawlaka to, że premier stoi na czele tego zespołu, pokazuje, że w rządzie jest pełna spójność.