Ustawa o ubezpieczeniach dla rolników z dopłatami była uchwalona w 2005 roku, doczekała się już trzech nowelizacji i prawdopodobnie to nie koniec zmian.
Praktycznie od razu po uchwaleniu okazuje się, że nie spełnia ona oczekiwań rolników ani nie pozwala towarzystwom prowadzić zyskownej działalności. Nic dziwnego, że rolnicy nie garną się do kupowania takich polis, a towarzystwa do ich sprzedaży. W obecnych warunkach są one często albo zbyt drogie, albo dają tylko iluzoryczną ochronę. A istotnych sankcji za brak polisy nie ma. Mitem jest np., że polisa jest potrzebna do uzyskania dopłaty z UE. A takie rozwiązanie podpowiada zwykła logika. Zamiast obarczać gminy obowiązkiem kontrolowania rolników pod kątem posiadania obowiązkowej polisy, można wprowadzić obowiązek dołączenia kopii polisy do wniosku o dotację.