Zalesienie jest najskuteczniejszym sposobem redukcji emisji CO2 na świecie - poinformował przewodniczący organizacji World Growth Alan Oxley na konferencji prasowej podczas szczytu klimatycznego ONZ COP 14 w Poznaniu.

Oxley, były minister spraw zagranicznych Australii, przedstawił w czwartek raport nt. wpływu powierzchni leśnych na emisję CO2, w którym m.in. podważył raporty FAO (ang. Food and Agriculture Organization) i Komisji Europejskiej, zgodnie z którymi lasy mogą być w krajach rozwijających wykorzystywane jako źródło paliw kopalnych. Zdaniem World Growth, prowadzi to do wylesienia i jest poważnym zagrożeniem dla klimatu.

W opinii ekspertów innej organizacji obecnej na poznańskim szycie klimatycznym - The Woods Hole Research Center (WHRC) - przyczyną około 20 proc. emisji dwutlenku węgla na świecie jest wylesianie i degradacja lasów. Podczas spalania i rozkładania się ściętego drewna zmagazynowany w nich węgiel trafia w większości z powrotem do atmosfery.

WHRC promuje na forum Konwencji ONZ na rzecz Klimatu Mechanizm Redukcji Wylesiania (z ang. REDD). W założeniu autorów projektu REDD działałby jak "światowe przedsiębiorstwo leśnych zasobów węgla, gdzie kraj redukujący emisję CO2 spowodowaną wycinką lasów otrzymałby płatność, która byłaby uznaniem za fizyczne zasoby i wypłaciłby dywidendę krajom-udziałowcom giełdy".

Zdaniem Oxley'a REDD to za mało, by walczyć ze zmianami klimatu. "Inicjatywy, takie jak REDD, negatywnie oddziałują na światowy wzrost gospodarczy i są mniej skuteczne w zmniejszaniu emisji CO2, niż zalesianie" - poinformował.