Stacje dostępne na rynku wtórnym są w większości przestarzałe. Na ich modernizację potrzeba 150 tys. zł.
Stacje paliw muszą spełniać określone wymogi ekologiczne i techniczne. A te wobec tego typu obiektów są bardzo restrykcyjne. Jeśli uruchamiamy stację od podstaw, to jesteśmy zobligowani do wyposażenia jej w zbiorniki dwupłaszczowe do magazynowania paliw.
- Zbiorniki te z kolei muszą posiadać system monitoringu ilości posiadanego paliwa oraz przestrzeni międzyściankowej, na wypadek ewentualnego wycieku - zauważa Andrzej Koźbiał z firmy Petroster, świadczącej usługi montażowe, pomiarowe i serwisowe dla branży paliwowej.
Wymogi, wynikające z dwóch rozporządzeń Ministerstwa Gospodarki (z 21 listopada 2005 r., Dz.U. nr 243, poz. 2063 ze zm. oraz 18 września 2001 r., Dz.U. nr 113, poz. 1211) stacje muszą spełnić do końca 2012 r. To znacznie podraża koszty ewentualnej inwestycji.
- Średnio można przyjąć, że na spełnienie wymogów na niewielkiej stacji potrzeba około 150 tys. zł - informuje Andrzej Koźbiał.
Warto jednak wydać te pieniądze, bo w przypadku nowej stacji obiekt nie zostanie dopuszczony do eksploatacji. Natomiast w przypadku istniejącej już stacji kontrola np. Urzędu Dozoru Technicznego może zakończyć się jej zamknięciem, a nawet cofnięciem koncesji na obrót paliwami płynnymi.
W tej chwili modernizacji wymaga połowa z 7 tysięcy istniejących na polskim rynku stacji paliw.