Ropa naftowa mocno tanieje we wtorek na rynkach paliw z powodu ocen, że Międzynarodowa Agencja Energii obniży swoje prognozy popytu na surowiec w 2009 r., bo globalne spowolnienie już ogranicza zużycie paliw - podają maklerzy.

Baryłka lekkiej ropy WTI na giełdzie NYMEX w Nowym Jorku w dostawach na grudzień, w handlu elektronicznym, tanieje we wtorek wczesnym popołudniem czasu europejskiego o 4,5 proc. do 59,60 USD.

Baryłka ropy Brent z Morza Północnego na giełdzie ICE Futures w Londynie, w dostawach na grudzień, tanieje zaś o 4,2 proc. do 56,63 USD.

Inwestorzy czekają na najnowsze wyliczenia Departamentu Energii USA o amerykańskich zapasach ropy i jej produktów, które zostaną opublikowane w czwartek.

Analitycy spodziewają się wzrostu zapasów benzyny o 500 tys. baryłek z notowanego wcześniej poziomu 196,1 mln b.

Spodziewany jest też wzrost zapasów paliw destylowanych, w tym oleju opałowego, o 1,1 mln baryłek ze 127,8 mln b.