• Wartość polskiego rynku przesyłek kurierskich wyniosła w 2006 roku ok. 2 mld zł • W tym roku ten rynek wzrośnie co najmniej o kolejne 15 proc. • Spółki z branży otwierają następne oddziały, bo mają trudności z dostawami na czas

Przychody firm kurierskich wzrosły w 2006 roku od 30 do nawet 50 proc., a wartość rynku przekracza już 2 mld zł. Choć jak na razie znaczną część przychodów przynoszą kurierom wciąż firmy i instytucje, to w bardzo szybkim tempie rośnie udział przychodów od osób prywatnych. To efekt zdobywającego coraz większą popularność handlu internetowego. Polacy wydali w ubiegłym roku na zakupy w sieci prawie 5 mld zł, z czego ponad 2,5 mld zł w serwisie aukcyjnym Allegro.pl. Usługi firm kurierskich cieszą się coraz większym zainteresowaniem wśród osób mających rodzinę za granicą, szczególnie w Wielkiej Brytanii. Zapowiadają więc inwestycje w nowe oddziały, nowe usługi i coraz większe wykorzystanie internetu w celu poprawy ich jakości.



Świetny rok dla kurierów

Wysyłających przesyłki jest tak dużo, że firmy kurierskie – jak wynika z sygnałów docierających do GP – często nie wyrabiają się z dotrzymywaniem terminów. Do tej pory jedynym okresem w roku, w którym firmy nie nadążały z obsługą klientów, był grudzień i okres przedświąteczny. Rosnące zainteresowanie klientów widać po coraz lepszych wynikach finansowych największych operatorów. Bo choć zarejestrowanych firm kurierskich jest w Polsce około 30, to naprawdę liczy się kilka, a wśród nich polskie oddziały światowych i europejskich potentatów, takich jak TNT, DHL, Fedex, UPS, GLS, Masterlink. Należy do nich zdecydowana większość rynku, którego wartość firmy z branży szacowały w 2005 roku na 1,2 – 1,3 mld zł, a w ubiegłym roku mógł wzrosnąć do 1,5 mld zł. Z kolei wartość przesyłek międzynarodowych zwiększyła się w 2006 roku z 400 mln zł do około 460 mln zł. Operator GLS szacuje z kolei, że liczba przesyłek kurierskich wzrosła w ubiegłym roku o 41 proc. – Polski rynek przesyłek kurierskich od paru lat odnotowuje stały wzrost i taka tendencja z pewnością utrzyma się przez kilka lat – mówi Piotr Sitarek, dyrektor generalny UPS Polska. – Odnotowaliśmy 20-proc. wzrost przychodów ze sprzedaży – mówi GP Piotr Buczkowski, członek zarządu ds. sprzedaży i marketingu DHL Express Polska. – Przekroczyliśmy wszystkie plany na ubiegły rok. Osiągnęliśmy blisko 30-proc. wzrost przychodów. To dynamika najwyższa od czterch lat, co stawia polski oddział TNT Express w czołówce europejskich przedstawicielstw firmy – dodaje Robert Mianowski, dyrektor generalny TNT Express Poland, lidera na rynku przesyłek międzynarodowych. Ubiegły rok był też rekordowy dla Masterlinka. O 50 proc. do 12,2 mln wzrosła liczba wysłanych przesyłek, a przychody firmy zwiększyły się o 40 proc. – W 2007 roku główny kierunek działań będzie związany z inwestycjami, rozbudową infrastruktury i dostosowywaniem jej do naszych przyszłych bardzo ambitnych planów – mówi Rafał Nawłoka, prezes DPD Masterlink. Coraz lepiej radzi sobie także Poczta Polska. Szacuje, że przewozi 60 proc. przesyłek związanych z aukcjami na Allegro, dzięki możliwości sprawdzenia towaru przed zapłatą. – Bardzo mocno zdobywamy rynek paczkowy. Z roku na rok przejmujemy 60 proc. wartości, o którą wzrasta – powiedział Zbigniew Niezgoda.

Wyższa jakość usług

Operatorzy, choć nie przyznają wprost, że mają trudności z realizacją zleceń, zwracają uwagę na problemy, które to powodują. – Największy z nich to wciąż zły stan infrastruktury drogowej w Polsce. Niekorzystnie wpływa ona na terminowość transportu drogowego towarów, jak też stan floty samochodowej – przyznaje Piotr Sitarek, szef UPS Polska. Rywalizacja o klienta jest jednak tak duża, że operatorzy starają się wprowadzać coraz więcej usług i poprawiać ich jakość. Z pomocą przyszedł internet, dzięki któremu u wielu operatorów można zamówić usługę za pomocą sieci, zaplanować jej trasę, sprawdzić cenę, a także – śledzić na bieżąco, gdzie w danym momencie jest nadawana przez nas paczka. Lider przesyłek międzynarodowych TNT Express Poland wprowadził nawet system telefonicznej obsługi klienta w oparciu o tańszą telefonię internetową VoIP. Operatorzy starają się wyróżniać, wprowadzając choćby dostawy z różnymi określonymi godzinami w ciągu dnia. To jednak droższa usługa od standardowej przesyłki.

Inwestycje i konsolidacja

Aby zwiększyć szybkość dostarczanych przesyłek, operatorzy inwestują w rozbudowę oddziałów na terenie całego kraju. W ubiegłym roku sześć nowych placówek uruchomił TNT Express Poland. Operator GLS wyda 3 mln zł na rozbudowę centralnej sortowni w Strykowie k. Łodzi. Inwestycje zwiększają też pozostali. Inwestycje w infrastrukturę i nową ofertę dla klientów zapowiada DHL Express Polska. Według Piotra Sitarka, Polska staje się w ostatnim czasie idealną lokalizacją dla centrów dystrybucji w Europie Środkowo-Wschodniej. – Spodziewamy się powstania w Polsce ponadnarodowych centrów logistycznych. Część firm będzie zainteresowana przeniesieniem centralnych europejskich magazynów do Polski dzięki niskim kosztom pracy – mówi Sitarek. Według niego rosło będzie także zainteresowanie w segmencie międzynarodowych przesyłek lotniczych oraz międzynarodowych przesyłek drogowych na terenie Unii. Uważa on też, że nowych graczy nie będzie przybywać, za to rynek może coraz bardziej zmierzać do konsolidacji. Dowodem na to są choćby już pierwsze fuzje, jak połączenie DHL i Servisco oraz UPS i MS Stolica.

SZERSZA PERSPEKTYWA



Unia Wartość światowego sektora logistycznego jest szacowana na 5,4 bln euro, co stanowi 13,8 proc. globalnego PKB. Wartość rynku w Europie szacuje się na 1 bln euro. Konkurencja branży na Starym Kontynencie jest silna, co ilustruje mała stopa koncentracji rynku – 20 największych graczy posiada 33 proc. rynku. Największe europejskie rynki logistyczne to Niemcy (22 proc. rynku europejskiego), Wielka Brytania – 17 proc., Francja – 16 proc., oraz Włochy – 14 proc.

GM