Jak większość derywatów swapy kredytowe zamiast realnego zabezpieczenia mogą służyć realnej spekulacji. Stąd właśnie pojawił się kryzys finansowy w USA.
Jednym z ostatnich, masowo zaimplantowanych i stosowanych wytworów inżynierii finansowej są kredytowe instrumenty pochodne. Pojawiają się opinie, że to właśnie te instrumenty finansowe przyczyniły się do obecnego kryzysu finansowego. Uważam, że zawiódł sposób zarządzania, a nie same narzędzia, które do tej pory sprawdzały się znakomicie.
Derywaty kredytowe powstały w celu przenoszenia ryzyka kredytowego (ryzyka niewypłacalności, bankructwa) na inny podmiot za określoną cenę. Mechanizm ich działania jest podobny do reasekuracji w branży ubezpieczeniowej, z tym że przedmiotem handlu jest ryzyko kredytowe.
Dominującym kredytowym produktem pochodnym jest swap kredytowy (Credit Default Swap, w skrócie CDS). Do pierwszych transakcji CDS doszło w 1993 roku, ale dopiero kilka lat później rynek gwałtownie zaczął się rozwijać. Powodem był kryzys w Azji w 1997 roku, a następnie kryzys w Rosji w 1998. Według ISDA, wartość rynku CDS w 2001 roku wynosiła 920 mld dol., a w 2007 roku sięgnęła już 62 bln dol. CDS stanowią około połowy całego obrotu pochodnymi kredytowymi. Na drugim miejscu plasują się opcje kredytowe (Credit Default Option, CDO) z udziałem w rynku oscylującym wokół 20 proc.
Transakcje tymi pochodnymi często zawierają inwestorzy instytucjonalni, inwestujący w obligacje, o podwyższonym ryzyku, a chcący zabezpieczyć się przed ewentualnym upadkiem emitenta tych obligacji. Bez zabezpieczenia, w przypadku bankructwa emitenta (dłużnika), inwestor (wierzyciel) nie tylko przestałby uzyskiwać odsetki, ale najczęściej straciłby cały zainwestowany (lub pożyczony) kapitał. Dzięki umowie CDS ryzyko bankructwa podmiotu, który wyemitował obligacje, przekazywane jest innemu podmiotowi, chętnemu je wziąć, lub odsprzedać dalej. Ceną za pozbycie się tego ryzyka jest dokonywanie określonych płatności odsetkowych, naliczanych od uzgodnionej kwoty kapitału. Jeśli transakcja jest krótkoterminowa, to owa regularna opłata może zostać wniesiona z góry, wtedy taka transakcja nosi nazwę opcji kredytowej (Credit Default Option, CDO).
W przypadku zajścia zdarzenia kredytowego, wskazanego w umowie transakcyjnej, sprzedawca swapa (ochrony) płaci, kupującemu swapa, uzgodnioną kwotę. Stąd pochodne kredytowe są instrumentami pozwalającymi zabezpieczyć się przed bankructwem banków, dużych korporacji czy państw. Jak większość derywatów zamiast realnego zabezpieczenia mogą też służyć niekontrolowanej spekulacji. I tu jest pies pogrzebany.