Zamawiający nie może odrzucić oferty z powodu błędu rachunkowego, jeśli wykonawca zastosował dopuszczalny prawem sposób kalkulacji ceny.
ORZECZENIE
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad Oddział w Warszawie wybrała w przetargu na dostawę samochodów osobowych ofertę firmy Dąbrowscy. Zamawiający jednocześnie odrzucił tańszą ofertę VIP Car, zarzucając jej omyłkę rachunkową w obliczeniu ceny. Według zamawiającego VIP Car nieprawidłowo wyliczył kwotę VAT 22 proc. w formularzu cenowym.

Protest wykonawcy

Wykonawca oprotestował decyzję zamawiającego. Dowodził, że zastosował prawidłowy sposób wyliczenia podatku. Najpierw obliczył VAT dla 1 sztuki samochodu, a następnie tę kwotę przemnożył przez liczbę 33 sztuk samochodów. Uzyskał w ten sposób sumę, która stanowiła kwotę VAT dla całości zamówienia. Innego zdania był zamawiający, który oddalił protest. Według niego kolejność czynności rachunkowych powinna być inna. Należało od razu obliczyć podatek od wartości netto całego zamówienia, tj. 33 sztuk samochodów. Różnica pomiędzy tymi dwoma sposobami wyliczenia ceny oferty wynosiła zaledwie 5 groszy i wynikała z zastosowanych zaokrągleń.
VIP Car odwołał się do prezesa Urzędu Zamówień Publicznych. Wskazywał, że zastosował dopuszczalny sposób wyliczenia VAT. Najpierw wyliczył VAT dla jednego samochodu, a potem przemnożył go przez liczbę 33 sztuk. Taka kalkulacja była według niego dopuszczalna zgodnie z rozporządzeniem ministra finansów z 27 kwietnia 2004 r. w sprawie zwrotu podatku niektórym podatnikom, zaliczkowego zwrotu podatku, zasad wystawiania faktur, sposobu ich przechowywania oraz listy towarów i usług, do których nie mają zastosowania zwolnienia od podatku od towarów i usług (Dz.U. z 2005 r. nr 95, poz. 798).

Nie było pomyłki

Krajowa Izba Odwoławcza przyznała rację przedsiębiorcy. Uwzględniła jego odwołanie i nakazała zamawiającemu powtórzenie oceny ofert. Arbitrzy nie dopatrzyli się omyłki rachunkowej w ofercie VIP Car. W ocenie KIO różnica 5 groszy w wyliczeniu ceny nie mogła mieć wpływu na ocenę prawidłowości podanej w ofercie wartości brutto za całość zamówienia.
Zamawiający nie wskazał w specyfikacji metody kalkulacji ceny oferty, tj. kolejności działań matematycznych, zatem według arbitrów przyjęty przez wykonawcę sposób obliczenia był dopuszczalny zgodnie z przywołanym rozporządzeniem. Skoro wykonawca zastosował przy wyliczeniu ceny oferty prawidłową stawkę VAT, a przyjęty przez niego sposób kalkulacji nie zawierał błędów rachunkowych, to nie zachodziła okoliczność skutkująca odrzuceniem oferty.
Sygn. akt KIO/UZP 1006/08
OPINIA
BOGDAN JANICKI
adwokat i wykładowca w Studium Prawa Zamówień Publicznych na Uniwersytecie Łódzkim
Zamawiający wykrył różnicę między ceną oferty, jaką podał wykonawca, a ceną, którą wyliczył sam, sprawdzając jego ofertę. Różnica wyniosła 5 groszy. Jednak nawet te kilka groszy mogło zaważyć o losach tańszej oferty. Arbitrzy słusznie jednak dostrzegli, że przedsiębiorca wykorzystał jedną z dwóch dopuszczalnych metod wyliczania ceny oferty, zgodną z treścią powołanego w wyroku rozporządzenia. Krajowa Izba Odwoławcza nie dopatrzyła się błędu rachunkowego w obliczeniu ceny, gdyż wykonawca skorzystał z dopuszczalnej prawem możliwości. Idzie nowe ...