Złożenie wniosku o rozłożenie zaległości na raty, niespełna kilka dni po terminie zapłaty tej zaległości, wyklucza przypisanie zobowiązanemu faktu uchylania się od zapłaty zaległości. W takiej sytuacji nie można uznać, że zobowiązany uchyla się od wykonania obowiązku.

STAN FAKTYCZNY
Skargę do sądu spółka z ograniczoną odpowiedzialnością wniosła na odmowę zwrotu kosztów egzekucyjnych. Organ podatkowy z jednej strony wszczął egzekucję, a z drugiej jednocześnie przychylił się do wniosku spółki o rozłożeniu zaległości wymienionych w tytułach wykonawczych na raty. Organ uchylił zajęcie rachunku bankowego, a spółka uznała, że w takiej sytuacji należy jej się zwrot niesłusznie pobranych kosztów egzekucyjnych.
UZASADNIENIE
Organy podatkowe nie chciały oddać spółce pieniędzy. Ale rację przyznał jej sąd administracyjny. Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu uznał, że skarga podatniczki zasługuje na uwzględnienie. Jak wyjaśnił sąd, ustawa o postępowaniu egzekucyjnym w administracji wyjaśnia, jak należy rozumieć określenie zobowiązany. Brak jest za to ustawowej definicji pojęcia uchylanie się zobowiązanego od wykonania obowiązku. W ocenie sądu w tej sytuacji można skorzystać ze Słownika języka polskiego, zgodnie z którym uchylać się to uniknąć czegoś, wymówić się od czegoś, uchylić się od odpowiedzialności, od obowiązków.
W ocenie sądu złożenie wniosku o rozłożenie zaległości na raty, niespełna kilka dni po terminie zapłaty tej zaległości, wyklucza przypisanie spółce faktu uchylania się od zapłaty zaległości. W takiej sytuacji nie można uznać, że zobowiązany uchyla się od wykonania obowiązku. Złożenie wniosku o raty jest sygnalizacją spółki, że spełnia przesłanki uprawniające do skorzystanie z takiego terminu płatności, a forma ratalna jest możliwa do zrealizowania. Sąd podkreślił, że decyzja ratalna jest niczym innym jak właśnie prawem strony do uregulowania zaległości w ratach. Nie obywa się to bez konsekwencji finansowych, bowiem w decyzji ratalnej organ ustala opłatę prolongacyjną rat.
Oczywiście w ocenie WSA można podejść do sprawy bardzo formalistycznie i przyjąć, że brak zapłaty w terminie płatności należności upoważnia od razu wierzyciela do wszczęcia postępowania egzekucyjnego. Tylko jak to się ma do ogólnych zasad, tj. zasady celowości i niezbędności postępowania egzekucyjnego wynikających z tej ustawy, a także do zasady demokratycznego państwa czy zasady pogłębiania zaufania obywateli do organów administracyjnych oraz oddziaływania organów na świadomość i kulturę prawną.
W ocenie WSA zasada pogłębiania zaufania do organów stanowi w rzeczywistości klamrę, która spina całość ogólnych zasad postępowania. Jest to zasada najszersza pod względem zakresu, a bardzo doniosła pod względem politycznym. O sile państwa i skuteczności jego działania decyduje zaufanie obywateli do organów państwa.
Jak zauważył sąd, w katalogu zasad postępowania egzekucyjnego istotne miejsce zajmuje zasada celowości, gdyż wiele innych zasad skodyfikowanych w ustawie egzekucyjnej wynika z tej zasady bądź też znajduje w niej uzasadnienie. Zasada ta nie została skodyfikowana w żadnym osobnym przepisie, lecz jest wyprowadzana z całokształtu uregulowań zawartych w ustawie egzekucyjnej. Wynika z nich, iż jedynym celem postępowania egzekucyjnego jest doprowadzenie do realizacji ciążących na zobowiązanym obowiązków.
Wyrok WSA we Wrocławiu z 23 października 2007 r., niepublikowany
SYGN. AKT I SA/Wr 817/2007
Przygotowała ALEKSANDRA TARKA