Komisja Europejska z zadowoleniem powitała we wtorek przyjęcie przez polski rząd mapy drogowej przyjmowania euro, wskazując na zalety wspólnej waluty w czasach kryzysu finansowego.

"Euro przynosi wiele korzyści, zaś w obecnych niespokojnych czasach w znacznym stopniu zabezpiecza przed zewnętrznymi wstrząsami" - oświadczyła w komunikacie przekazanym PAP rzeczniczka KE ds. gospodarczych i walutowych Amelia Torres.

"Komisarz (ds. gospodarczych i walutowych) Joaquin Almunia ponownie wita z zadowoleniem determinację polskiego premiera w sprawie przyjęcia euro w roku 2012" - zapewniła rzeczniczka.

Zastrzegła, że KE ma nadzieję, iż "Polska przyjmie konieczne polityki budżetowe i makroekonomiczne, by osiągnąć ten cel".

Według mapy drogowej, w 2011 roku Polska ma spełnić kryteria konwergencji z Maastricht określające m.in. dopuszczalny poziom inflacji, deficytu budżetowego i długu publicznego. Wtedy też miałaby zapaść zgoda KE i Europejskiego Banku Centralnego oraz ministrów finansów krajów UE. Przyjęcie przez Polskę wspólnej waluty nastąpiłoby 1 stycznia 2012 roku.

KE odmawia oceny, czy jest to termin realny, bo byłoby to dla niej pewnego rodzaju zobowiązanie. Podkreśla jednak, że ustalenie daty jest korzystne dla rynków finansowych i społeczeństwa, a także stanowi ważny sygnał w kategoriach makroekonomicznych.

Według danych Ministerstwa Finansów z września, Polska nie spełnia jedynie kryterium kursu walutowego

Przed zmianą lokalnej waluty na euro każdy kraj musi spełnić kryteria z Maastricht. Inflacja nie może być wyższa niż 1,5 pkt proc. od średniej stopy inflacji w trzech krajach UE, gdzie była najniższa. Długoterminowe stopy procentowe nie mogą przekraczać więcej niż o 2 pkt proc. średniej stóp procentowych w trzech krajach UE o najniższej inflacji.

Ponadto dług publiczny nie może przekraczać 60 proc. PKB, a deficyt budżetowy - 3 proc. PKB. Moment wejścia do strefy euro poprzedza też uczestnictwo w mechanizmie ERM2, gdy przez dwa lata dana waluta jest już związana z euro, a jej kurs może się wahać w stosunku do euro tylko o plus/minus 15 proc.

Według danych Ministerstwa Finansów z września, Polska nie spełnia jedynie kryterium kursu walutowego (złoty nie jest uczestnikiem ERM2) oraz zgodności legislacji - dla przyjęcia euro wymagane są zmiany w konstytucji i niektórych ustawach.