Dopiero teraz klienci Banku BPH dowiadują się, w którym banku po fuzji z Pekao się znaleźli. Są osoby, których konto trafiło gdzie indziej niż kredyt.

W ostatnich dniach, a więc już po fuzji prawnej, klienci Banku BPH otrzymali listy z informacją, do którego banku trafiły ich produkty. Okazuje się jednak, że przyjęta zasada, iż za rachunkiem osobistym (czyli oddziałem, w którym jest on prowadzony) przechodzą wszystkie pozostałe produkty, nie działa we wszystkich przypadkach. W takiej sytuacji są m.in. osoby, które mają kredyt zaciągnięty wspólnie z innymi osobami.
Jeden z klientów Banku BPH otrzymał 7 grudnia list z banku, wysłany 28 listopada, w którym został poinformowany, że jego rachunek osobisty oraz lokaty pozostają w Banku BPH, ale kredyt hipoteczny przechodzi do Pekao. Przypomnijmy, że fuzja prawna, a więc formalny podział Banku BPH nastąpił 30 listopada, a przeniesienia rachunków między oddziałami wraz z innymi produktami można było zlecać do 29 listopada włącznie.
Przedstawiciele obu łączących się banków zapewniali, że podstawowym kryterium przypisania klienta do jednego bądź drugiego banku, przyjętym w planie podziału, był oddział, w którym prowadzony jest rachunek oszczędnościowo-rozliczeniowy.
Okazuje się jednak, że ta generalna zasada nie działa we wszystkich przypadkach.
- Należy wziąć pod uwagę, że za ROR-em podążały wszystkie produkty, które były zgodne z nim co do formy własności. Jeśli zatem klient posiadał ROR jako osoba indywidualna, a kredyt wziął na współwłasność z inną osobą, nie występowała zgodność własności i z punktu widzenia prawnego klienci posiadający te produkty są traktowani w świetle prawa jako dwa różne podmioty. Kredyt taki nie mógł być więc przyporządkowany zgodnie z kryterium przypisania ROR, lecz został potraktowany jako oddzielny produkt i trafił do tego banku, do którego po podziale został przypisany oddział, w którym została podpisana umowa jego prowadzenia czy udzielenia - wyjaśnia Małgorzata Dłubak z Banku BPH.
Problem jednak w tym, że klienci dowiadują się o tym po fuzji prawnej, a więc nie mogą przenieść kredytu automatycznie, na podstawie wniosku o przeniesienie rachunku bankowego między oddziałami. Obecnie, po podziale, można jedynie zrefinansować kredyt, ale już na rynkowych warunkach, a więc zaciągnąć nowy na spłatę starego. To jednak rodzi nie tylko finansowe konsekwencje.
Osoba, która spłaca kredyt hipoteczny i korzysta z ulgi odsetkowej, po jego przeniesieniu do innego banku straci prawo do korzystania z ulgi. Taka sytuacja rodzi jeszcze jeden problem. W opisywanym przez nas przypadku rachunek osoby, która spłacała raty, jest obecnie w Banku BPH, a rachunek kredytu jest już w Pekao.
Jeśli kredyt jest obsługiwany przez osobę, która ma konto osobiste w Banku BPH, i to z jego rachunku automatycznie jest ściągana comiesięczna rata, konieczne będzie ustalenie innego sposobu spłaty.
- Polecenie zapłaty będzie funkcjonowało do momentu przeniesienia oddziału, w którym jest kredyt hipoteczny, na platformę informatyczną Pekao - mówi Robert Moreń z Pekao.
Ta procedura ma się rozpocząć w styczniu przyszłego roku, a klienci oddziałów będą o tym wcześniej informowani. Mają wtedy otrzymać informację m.in. o tym, że zmieni się ich numer rachunku. Dotychczasowy ma być aktualny jeszcze przez rok. Wymienione zostaną również karty płatnicze.
Monika Krześniak
Klienci banku BPH i PEKAO / DGP