Ostatnia w tygodniu sesja na Wall Street zakończyła się mieszanymi wynikami. Po wyjątkowo chwiejnych notowaniach, indeksy Dow Jones Industrial Average (DJIA) oraz Standard & Poor's 500 zamknęły się nieznacznie na minusie, a Nasdaq Composite na plusie.

Po siedmiu spadkowych sesjach, w piątek część inwestorów próbowała wykorzystać niskie ceny akcji do uzupełnienia portfeli. Mimo to, zarówno dla indeksu S&P 500 jak i DJIA, miniony tydzień był najgorszy od czasów Wielkiego Kryzysu w 1933 r. (przy czym wówczas giełda czynna była przez sześć dni w tygodniu).

DJIA piątkową sesję zakończył na poziomie 8451,49 pkt., o 1,49 proc. (128 pkt.) poniżej poziomu otwarcia. W skali tygodnia wskaźnik ten stracił jednak aż 18,2 proc. (2271 pkt.), i znajduje się obecnie na poziomie z końca kwietnia 2003 r.

Wskaźnik szerokiego rynku S&P 500 osłabił się o 1,18 proc. (10,70 pkt.) do poziomu 899,22 pkt. W skali tygodnia, indeks ten stracił 18 proc.

Zdominowany przez spółki wysokich technologii indeks Nasdaq zyskał 4,39 pkt. (0,27 proc.) do 1649,51 pkt. Cały tydzień zakończył jednak stratą 15,3 proc.

Wyraźnie, o 4,66 proc., wzrósł natomiast wskaźnik małych spółek Russell 2000.

Piątkowa sesja była pod względem chwiejności bezprecedensowa

Choć ostatnie tygodnie na nowojorskiej giełdzie charakteryzowała wyjątkowa zmienność kursów akcji, piątkowa sesja była pod względem chwiejności bezprecedensowa. Wskaźnik blue chips DJIA aż 32 razy przekraczał w jedną lub w drugą stronę poziom otwarcia. W rezultacie indeks zmienności chicagowskiej giełdy opcji (VIX), nazywany wskaźnikiem strachu, osiągnął w piątek kolejny rekord.

Na otwarciu nowojorskiej giełdy nastąpił dramatyczny spadek kursów akcji, sygnalizując, że kontynuowana będzie wyprzedaż z poprzednich dni. W ciągu kwadransa barometr nastrojów na Wall Street, indeks Dow Jones Industrial Average (DJIA) tąpnął o 697 pkt.

Przemówienie George'a W. Busha nie uspokoiło nastrojów na giełdzie

Przemówienie prezydenta USA George'a W. Busha, zapewniającego, że działania podjęte przez rząd pozwolą z czasem wyjść z obecnego kryzysu finansowego, nie uspokoiło nastrojów na giełdzie. Po krótkotrwałym odbiciu, niemal do samego końca sesja przebiegała pod znakiem spadków.

W ostatniej godzinie notowań DJIA szybko odrobił straty i dopiero w ostatnich minutach ponownie zaczął tracić, kończąc sesję tylko o 128 pkt. poniżej poziomu otwarcia.

W związku ze spadkiem cen ropy naftowej poniżej 78 dol. za baryłkę, najsilniej przeceniono w piątek akcje koncernów naftowych.