Małe i średnie firmy przekonują się do reklamy w wyszukiwarkach internetowych. W 2008 roku przeznaczą na to prawie 200 mln zł.

PROGNOZA
W ciągu trzech lat wydatki firm, głównie małych i średnich, ale także dużych, na reklamę w wyszukiwarkach internetowych przewyższą wydatki na reklamę graficzną - wynika z szacunków GP.
Na koniec przyszłego roku, jak szacuje IAB Polska, wartość tego rynku wzrośnie o 72 proc. do 190 mln zł. Niektóre firmy z branży szacują jednak, że ta dynamika może być jeszcze wyższa. Jak policzyliśmy, w 2011 roku firmy wydadzą już na te formę reklamy ponad 900 mln zł. W tym samym czasie wartość rynku reklamy graficznej wyniesie około 800 mln zł. To efekt m.in. mniejszej niż w tym roku dynamiki wzrostu wydatków na tę formę - według CR Media Consulting w 2009 roku spadnie ona z 40 proc. dziś do 25 proc.
- Spokojnie można szacować, że na przełomie 2009 i 2010 roku wydatki na reklamę w wyszukiwarkach i reklamę graficzną się zrównają. Znacznie bardziej przyczyni się do tego rozwój form reklamy kontekstowej niż nawet wzrost liczby wyszukiwań internautów - przyznaje Artur Banach, prezes wyszukiwarki internetowej NetSprint.pl, członek IAB Polska.
Firmy wybierają ją, bo jest dużo tańsza niż w tradycyjnych mediach, a do tego pozwala na stałą kontrolę wydatków. W odróżnieniu od tradycyjnej reklamy, wiadomo też, do jakiej konkretnie liczby osób trafia.
Liderem rynku reklamy wyszukiwarkowej jest Google, ale nie ujawnia dokładnych danych. Artur Waliszewski, szef polskiego Google, przyznał w rozmowie z GP, że połowę przychodów przynoszą największe firmy, wykupujące miesięcznie dziesiątki tysięcy słów. Drugą połowę - średnie, małe i najmniejsze firmy, kupujące najwyżej kilka słów w miesiącu.
- Polski rynek sprawnie i szybko nadrabia także dystans do rynków pod tym względem bardziej rozwiniętych. Brytyjski rynek reklamy internetowej podzielony jest mniej więcej po połowie między reklamę w wyszukiwarkach a reklamę graficzną - mówi.
MichaŁ Fura
ikona lupy />
Koszty reklamy w porównywarkach / DGP