Telewizyjni nadawcy prywatni alarmują, że brakuje strategii dotyczącej naziemnej telewizji cyfrowej: nie wiadomo, ile będzie sieci nadawczych, tzw. multipleksów, i według jakich kryteriów będą przydzielane.

Nadawcy prywatni ostrzegają, że Polska ociąga się z przygotowaniami do wprowadzenia naziemnej telewizji cyfrowej. Choć jest strategia przechodzenia na nadawanie naziemne, dotyczy tylko okresu przejściowego do 2012 roku. Zdaniem nadawców, ważniejsze jest jednak, co będzie później, czyli po całkowitym wyłączeniu nadawania analogowego: ile multipleksów przeznaczonych zostanie dla nadawców (Polska będzie ich miała osiem) i według jakiej procedury będą przyznawane, kiedy wprowadzane będą kanały w standardzie HD (high definition - wysoka rozdzielność).
- Tymczasem nikt tego nie wie, bo nie ma w tej sprawie ani żadnych ustaleń i planów, nie wspominając już o obowiązującej strategii - przypomina Andrzej Zarębski, przewodniczący rady nadzorczej POT, spółki TVN i Polsatu, powołanej do przygotowania stacji do przejścia na naziemną telewizję cyfrową.
Formalnie za tę sprawę odpowiada międzyresortowy zespół podlegający ministrowi transportu. Wchodzą do niego, oprócz UKE i Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, także nadawcy. Anna Streżyńska, prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej, choć podkreśla, że to nie UKE jest bezpośrednim adresatem pytań nadawców, przyznaje, że rozumie ich zaniepokojenie. I dziś na najważniejsze pytania odpowiada: - Nie wiem.
- Chciałabym, żeby dokument, który określi reguły gry na tym rynku po przejściu na nadawanie cyfrowe, powstał jak najszybciej. Najlepiej zanim wejdziemy w okres przejściowy i uruchomimy wspólny multipleks, co będzie możliwe już od II kwartału przyszłego roku. Myślę, że prace przyśpieszą po wyborach - mówi GP Anna Streżyńska.
W pierwszym multipleksie znajdzie się siedem kanałów: trzy telewizji publicznej, TVN, Polsat, TV4 i TV Puls. Ale nie wiadomo, kto będzie jego gospodarzem. Nadawcy powinni to rozstrzygnąć wspólnie, ale nie mogą się dogadać. TVP nie chce np. przystąpić do wspólnych testów z telewizjami prywatnymi.
- Mam nadzieję, że ostatecznie dojdzie do porozumienia. Inaczej bowiem sprawą będzie musiał zająć się UKE - dodaje Anna Streżyńska.
Nadawcy prywatni wątpią natomiast, że zostaną zaproszeni do współpracy z Polkomtelem, TVP i Polskim Radiem, które podpisały porozumienie o wprowadzaniu telewizji cyfrowej, choć ich zespół projektowy zakłada w pkt 17 rozszerzenie współpracy i partnerstwa o kolejne podmioty.
- Pamiętając, że TVP odmówiła nie tylko wejścia do POT-u, ale również jakiejkolwiek współpracy z POT-em, w tym testów technicznych, osobiście wątpię, aby pkt 17 dotyczył współpracy z nadawcami komercyjnymi. Po analizie komunikatu Polkomtela stawiałbym raczej na producentów terminali komórkowych bądź też producentów contentu audiowizualnego - mówi GP Tomasz Berezowski, członek zarządu Grupy TVN.
SZERSZA PERSPEKTYWA - ŚWIAT
W 2012 roku cyfrowa telewizja będzie dostępna na świecie w 504 mln gospodarstw domowych. W tym roku będzie dostępna w ponad 264 mln gospodarstw - ocenia firma badawcza Informa Telecom & Media w raporcie z września 2007. Analitycy oceniają, że za pięć lat głównym dostawcą cyfrowej telewizji będą sieci telewizji kablowej (249 mln). Satelitarna telewizja cyfrowa ma mieć 23 proc. rynku wobec 36 proc. w tym roku (87 mln odbiorców). Rynek naziemnej telewizji cyfrowej w 2007 roku oceniany jest na 47,8 mln osób, a w 2012 roku na 97,1 mln. Globalny rynek IPTV, czyli telewizji z kabla telefonicznego, szacowany jest w 2012 roku na 37 mln (w tym roku - 10 mln). t.św.
MichaŁ Fura