Warszawska Giełda Papierów Wartościowych przedstawiła projekt nowych Dobrych Praktyk. Dokument (do którego uwagi można zgłaszać do 28 lutego) jest obszerniejszy i bardziej szczegółowy niż obecnie obowiązująca wersja. Główne założenia należy uznać za krok w dobrym kierunku.
dr Iwona Gębusia radca prawny, szef departamentu prawa bankowego i instrumentów finansowych w kancelarii prawnej Chałas i Wspólnicy / Dziennik Gazeta Prawna
Przede wszystkim z aprobatą trzeba odnieść się do propozycji złagodzenia wymagań w zakresie organizacji elektronicznego walnego zgromadzenia, przy jednoczesnym dążeniu do ułatwienia akcjonariuszom udziału w nim (dokument m.in. uszczegóławia zasady dotyczące transmisji online oraz zwoływania walnego zgromadzenia i zarządzania przerw w trakcie walnego zgromadzenia, podnosi problemy obecności mediów na walnym zgromadzeniu, zamieszczenia na stronie internetowej relacji audio lub wideo z odbytego walnego zgromadzenia oraz pytań akcjonariuszy i odpowiedzi udzielanych przez spółkę).
Za słuszne należy uznać również zmiany w zakresie zasad i trybu komunikowania się przez spółki publiczne z rynkiem, dotyczące m.in. ograniczenia do grupy największych spółek zasady zobowiązującej do prowadzenia angielskiej wersji strony internetowej, rozszerzenia zakresu informacji publikowanych przez spółki na stronie internetowej czy rezygnacji z konieczności konstruowania znajdującej się na stronie internetowej spółki zakładki „relacje inwestorskie” według ściśle określonego schematu.
Z punktu widzenia rodzimych uwarunkowań ładu korporacyjnego na uwagę zasługują zalecenia odnoszące się do roli pełnionej przez organy menedżerskie i nadzorcze. Szczególny nacisk został położony na powinność działania przez członków zarządu oraz członków rady nadzorczej w interesie spółki. Warto wspomnieć, iż kryterium interesu spółki jest klauzulą generalną, czego konsekwencją jest trwający w praktyce i piśmiennictwie prawniczym spór odnośnie do jego znaczenia i podmiotów predysponowanych do określania, które z działań spółki jest zgodne bądź sprzeczne ze wspomnianym wyżej pojęciem.
W nowej regulacji podkreśla się, iż rolą zarządu jest wyznaczanie i realizacja celów strategicznych, przy jednoczesnym zapewnieniu spółce efektywności i bezpieczeństwa, m.in. poprzez sprawne zarządzanie podejmowanym przez spółkę ryzykiem. Powyższa dyrektywa jest szczególnie doniosła w odniesieniu do instytucji finansowych, których działalność rzutuje na ryzyko systemowe i uwarunkowania makroekonomiczne. Jeśli chodzi o stabilność działania spółek publicznych, to warto wspomnieć o funkcji przypisanej radzie nadzorczej jako organowi weryfikującemu m.in. wykonywanie zadań przez zarząd, sytuację finansową spółki, osiąganie celów strategicznych, jakość i wiarygodność informacji finansowej, a także gremium dokonującemu okresowej oceny wskazanych aspektów działalności spółki, w tym corocznej oceny stosowania zasad ładu korporacyjnego. Na podkreślenie zasługują także unormowania dotyczące istotnego w praktyce problemu konfliktów interesów i transakcji z podmiotami powiązanymi, jak również doprecyzowanie kwestii odnoszących się do polityki wynagrodzeń.
Warto wspomnieć, iż większość zasad jest ujęta w sposób dopuszczający margines uznaniowości. Z jednej strony takie brzmienie reguł pozwali na elastyczność w ich wdrożeniu i dynamiczne zastosowanie, z drugiej stanowić może zarzewie wątpliwości interpretacyjnych.
Na pochwałę zasługuje też przejrzysta struktura dokumentu. Każdy rozdział Dobrych Praktyk rozpoczyna się od ogólnego wskazania celu, jaki powinna osiągnąć spółka poprzez stosowanie szczegółowych postanowień zawartych w danym rozdziale. Następujące po wstępie rekomendacje podlegać mają wyłącznie obowiązkowi zamieszczenia w oświadczeniu o stosowaniu zasad ładu korporacyjnego, stanowiącym część raportu rocznego emitenta, bez konieczności podawania przyczyn danego stanu rzeczy. Odmienne rozwiązanie przyjęto natomiast w stosunku do zasad szczegółowych. Nadal ma obowiązywać podstawowa dla Dobrych Praktyk formuła: „stosuj lub wyjaśnij” (ang. comply or explain). Co ważne, wyjaśnienia spółek mają być wyczerpujące i konkretne, a nie ogólnikowe i lakoniczne, jak to czasem zdarza się w praktyce.