Impulsowe Działa Elektromagnetyczne, Systemy Laserowe i Mikrofalowa Broń Obezwładniająca. To nie nazwy gadżetów z filmów sci-fi tylko autentyczne projekty, nad którymi pracować będą polskie firmy.

Działające przy Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa wyższego Narodowe Centrum Badań i Rozwoju przeznaczy około 400 milionów złotych na stworzenie nowoczesnej technologii zbrojeniowej. W rozstrzygniętym niedawno konkursie pozytywnie oceniono takie projekty jak Impulsowe Działa Elektromagnetyczne (Wojskowa Akademia Techniczna), Mikrofalowa Broń Obezwładniająca (PIT-RADWAR S.A.) czy Laserowe Systemy Broni (WAT). Z pełną listą rankingową można zapoznać się pod tym adresem.

Badania nad którymi trwają pracę wynikają m. in. z wymagań, które naszej armii stawia NATO. Potrzebny jest system obony przed bronią skierowanej energii. Jest to także jeden z priorytetów obronnych MON.

Takie narzędzia wykorzystujące impulsy elektromagnetyczne to broń niezwykle sprawna w świecie uzależnionym od elektroniki. Błyskawicznie zakłóca działanie komputerów, łączności czy nawigacji. W niepowołanych rękach takie uzbrojenie może sparaliżować społeczeństwo i gospodarkę. Takim zagrożeniom ma przeciwdziałać przyjęta strategia bezpieczeństwa.

Według organizatorów konkursu broń energetyczna wpisze się także w "Wizję Sił Zbrojnych RP 2030", opierającą się na niekonwencjonalnych rozwiązaniach technologicznych, a w jednym z fragmentów mówiącą wprost o niebezpieczeństwie cyberterroryzmu i elektroniki kontrolującej energetykę, gospodarkę i finanse państwa.

Przedstawiciele centrum podkreślają także, że projekt zakłada stworzenie broni skutecznej, ale nie pozbawiającej życia, co łączy się z postanowieniami IV Konwencji Genewskiej, dotyczącej ochrony osób cywilnych podczas wojny.

"Broń laserowa jest niezwykle skuteczna. Łatwo sobie wyobrazić, że promień o prędkości światła do celu dociera znacznie szybciej niż jakikolwiek pocisk" - wyjaśnia płk Krzysztof Kopczyński, dyrektorem Instytutu Optoelektroniki w WAT, zajmujący się systemami laserowymi.

Jak dodaje wykorzystanie takiej broni podczas działań zmniejsza ryzyko narażenia cywili na niebezpieczeństwo.

- To przede wszystkim broń nieśmiercionośna. Jednym z naszych priorytetów jest bezpieczeństwo. Olśnienie laserem sprawi, że potraktowana w ten sposób osoba nie będzie widzieć przez godzinę. Nawet jeżeli w zasięgu znajdą się cywile, którym wcześniej groziło niebezpieczeństwo, to lepiej niż gdyby mieli stracić życie - dodaje płk Kopczyński.

Jak dodaje, ciekawe zastosowanie broń laserowa i pozostałe projekty mają podczas ataku na infrastrukturę wojskową. Pozwalają na skierowanie energii w określony cel, oszczędzając jednocześnie sąsiednie obiekty. "Broń nie śmiercionośna nie ma również na celu dokonywania zniszczeń „materialnych”. Pociski skierowane w systemy komputerowe, uderzają jedynie w sieć, nie powodując strat materialnych związanych z destrukcją dóbr o charakterze cywilnym" - dowiadujemy się w NCBR.

- Projekty przewidziane do realizacji w ramach programu zostaną zakończone w okresie od 6 do 10 lat od jego rozpoczęcia. Jest to niezbędny czas do tego, aby wykonane zostały wszystkie zaplanowane prace B+R - poinformował nas zespół prasowy NCBR.