Nie tylko rząd, ale również podmioty prywatne mogą walczyć o dobre imię polskich produktów spożywczych w Czechach. Jak dowiedziała się Informacyjna Agencja Radiowa, tamtejsze służby kontrolujące żywność dostały specjalną instrukcję nakazującą zwrócenie szczególnej uwagi na produkty z Polski.

Minister rolnictwa Marek Sawicki w rozmowie z IAR namawia organizacje producentów żywności do walki o swoje prawa w Czechach. Zdaniem ministra, związki przetwórców i producentów, w przypadkach nieuczciwego pomawiania polskich produktów, mogą wytaczać procesy sądowe. Marek Sawicki ocenia, że jest szansa na ich wygranie, a to mogłoby powstrzymać stronę czeską przed oczernianiem polskiej żywności.

Postępowanie czeskiej inspekcji musi budzić zdziwienie, ponieważ wykracza poza wszelkie procedury określone przez Unię Europejską, zaakceptowane wcześniej przez rząd Republiki Czeskiej. Tekst instrukcji otrzymały wszystkie terenowe placówki kontrolujące żywność w całych Czechach.