Wielu przedstawicieli następnego pokolenia odejdzie na emeryturę będąc siedemdziesięciolatkami, ale będzie ją mieć na znośnym poziomie jeśli zacznie na nią odkładać od 25 roku życia - przewiduje Lucas. "W przyszłości starsi wiekiem pracownicy, zwłaszcza w wolnych zawodach i usługach finansowych będą czynni zawodowo dłużej, nawet po ukończeniu 70 roku życia, ale charakter ich pracy zmieni się.
W większym zakresie będą to prace elastyczne i zapewne w niepełnym wymiarze godzin" - powiedział ekonomista. "Zanosi się także na to, że pracownicy wykonujący prace fizyczne, nisko lub średnio wykwalifikowani, także będą dążyli do wydłużenia okresu aktywności zawodowej zabiegając o mniej uciążliwe prace i w większym zakresie pracując w niepełnym wymiarze godzin" - dodał. W ub. miesiącu rząd wprowadził nowy system długofalowego, przymusowego oszczędzania na emerytury za pośrednictwem pracodawcy.
zobacz także:
Inny ekspert towarzystwa Scottish Widows Iain McGowan sądzi, że system powinien być bardziej elastyczny, by umożliwić ludziom oszczędzanie na starość i równoczesne podejmowanie trudnych decyzji w bieżących sprawach finansowych. W swych badaniach Scottish Widows posługiwało się zarówno oficjalnymi danymi statystycznymi jak i nieoficjalnymi danymi firm ubezpieczeniowych i pożyczkowych.
Morbid(2012-11-12 10:42) Zgłoś naruszenie 00
W Polsce to nawet trup będzie odrabiał długi swojego "właściciela". Podroby, kości, tarcza strzelecka, nauka krojenia, szkielet w klasie biologii, etc. Coś się znajdzie.
Odpowiedz