Nowością na polskim rynku jest ubezpieczenie, tzw. GAP (Guaranteed Asset Protection). To polisa utraty wartości handlowej auta, dzięki której możemy dostać dopłatę do odebranego odszkodowania z OC lub AC komunikacyjnego.

Polisa GAP może w zależności od wybranego wariantu pozwalać uzyskać kwotę, za którą kupiliśmy auto, albo przynajmniej część jego wartości lub różnicę między wartością auta i wartością kredytu pozostałego do spłaty. To, jaką ofertę wybierzemy, zależy od naszych potrzeb i tego, gdzie będziemy dostawać taką ofertę. Delaerzy będą promowali ten pierwszy rodzaj polisy, a dwa pozostałe instytucje finansowe.
Coraz szersza oferta
Na razie takie oferty to wciąż rzadkość, ale pod koniec ubiegłego roku i na początku tego mieliśmy kilka nowinek w tym zakresie. W listopadzie propozycje kupna polisy GAP (przygotowanej przez Genworth Financial) zaczęli dostawać kupujący samochody w salonach sprzedających samochody koncernu General Motors, czyli m.in. Opla i Chevroleta. W grudniu takie ubezpieczenie wprowadził GE Money Bank (we współpracy z Cardif) i oferuje je przy kredytowaniu zakupu samochodu. Z początkiem stycznia znalazły się one w salonach Mitsubishi i Nissana (sygnowane przez Ergo Hestia). Wcześniej takie ubezpieczenie przygotowane przez Cardif można było znaleźć w ofercie np. Volksvagen Bank czy GMAC Bank, czy też w salonach dealerskich, które współpracowały z firmą Wagas, będącą agentem brytyjskiego ubezpieczyciela Brit Insurance. Ale dopiero teraz te oferty są szerzej reklamowane i sprzedawcy liczą na zainteresowanie klientów.
- Szacujemy, że na takie ubezpieczenie zdecyduje się 30-40 proc. kredytobiorców, gdyż jest ono stosunkowo niedrogie, a niesie wymierną korzyść - mówi Marta Surowiec z biura prasowego GE Money Bank.
Podobne plany mają konkurenci.
- Szacujemy, że powyższe ubezpieczenie spotka się w pierwszych sześciu miesiącach sprzedaży z zainteresowaniem ok. 20 proc. klientów. Do końca roku wskaźnik ten powinien wzrosnąć do poziomu ok. 30 proc. - uważa Małgorzata Duchna z firmy Inter Tur, administrującej programem w salonach Nissana i Mitsubishi.
Dlaczego mielibyśmy zacząć kupować takie polisy, skoro do tej pory obywaliśmy się bez nich? Bo w zależności od rodzaju polisy może ona pełnić różne funkcje, co dobrze widać na przykładzie wprowadzonych w ostatnim czasie ofert, z których każda jest inna.
Różne opcje
Na przykład GE Money Bank oferuje to ubezpieczenie w dwóch opcjach. Jedna gwarantuje, że przez pierwsze dwa lata trwania umowy kredytowej w przypadku kasacji lub kradzieży pojazdu jego właścicielowi zostanie wypłacona wartość jego samochodu. Ubezpieczenie GAP zapewnia wypłatę różnicy wynikającej z wartości zakupu auta i wypłaconego ubezpieczenia OC lub AC. Gdy szkoda całkowita nastąpi po upływie dwóch lat trwania ochrony ubezpieczeniowej, wtedy z ubezpieczenia GAP wypłacone zostanie 20 proc. salda kredytu pozostającego do spłaty w dniu zajścia zdarzenia objętego ubezpieczeniem. Druga opcja gwarantuje, że ubezpieczonemu zostaje wypłacone 20 proc. salda kredytu pozostającego do spłaty w dniu kradzieży lub kasacji pojazdu, niezależnie od tego, w którym roku trwania umowy kredytowej nastąpi nieszczęśliwe zdarzenie.
W salonach Nissana i Mitsubishi dostaniemy ofertę tylko na tzw. GAP fakturowy, czyli przewidujący dopłatę do o odszkodowania uzyskanego z AC komunikacyjnego do kwoty zakupu auta. To wersja, która będzie sprzedawana szczególnie chętnie w salonach, często nawet dotowana przez producentów aut, bo będzie pozwalała na powrót do salonu i zakup nowego auta po szkodzie.
W salonach sprzedających auta General Motors znajdziemy wszystkie rodzaje GAP: fakturowy, finansowy (pozwalający na spłatę kredytu, jeśli odszkodowanie z AC nie wystarczy) i indeksowy (przewidujący dopłatę 15 proc. wartości rynkowej auta z dnia szkody do odszkodowania z AC)
Kluczowe definicje
Ubezpieczenie GAP zadziała w przypadku tzw. szkody całkowitej, czyli wtedy gdy auto zostaje skradzione albo ubezpieczyciel uznaje, że naprawa jest nieopłacalna. Kupując pakiet ubezpieczeń, w którym jest i AC komunikacyjne i GAP, należy sprawdzić, jakie są w obu polisach definicje szkody całkowitej wynikającej z wypadku. Standardem jest, że jest ona orzekana, jeżeli koszty naprawy przekraczają 70 proc. wartości rynkowej pojazdu z dnia szkody. Przy czym różny jest sposób wyliczania kosztów naprawy. Jedne towarzystwa (np. PZU) w każdym wypadku uznają, że są to maksymalne koszty naprawy, czyli wyliczane z użyciem oryginalnych części zamiennych, cen roboczogodziny w autoryzowanej stacji obsługi i z uwzględnieniem podatku VAT.
Inne z kolei sposób wyliczenia kosztów uzależniają od wybranego ubezpieczenia, i jeśli korzystamy z tańszej polisy, w której odszkodowanie wyliczane jest z użyciem tańszych części i kosztów naprawy w zwykłym warsztacie, to analogicznie też szacowane są koszty na potrzeby orzeczenia szkody całkowitej. W takim wypadku o orzeczenie szkody całkowitej będzie trudniej, bo naprawa będzie kosztowała nawet o 50 proc. mniej niż przy zastosowaniu maksymalnych kosztów. W tym pierwszym przypadku o szkodę całkowitą będzie łatwiej, szczególnie w przypadku używanych pojazdów, powyżej trzech lat, które są już warte 40-50 proc. tego, za ile je kupiliśmy. Będzie to szczególnie istotne wtedy, gdy kupujemy polisę GAP w innym towarzystwie, a polisę AC w innym. Stąd na przykład w OWU GAP firmy Wagas (które nie sprzedaje AC, a tylko GAP) znajdziemy zapis, w którym towarzystwo nie definiuje szkody całkowitej, ale uznaje, że polisa zadziała jeśli ubezpieczyciel, który likwidował szkodę, orzekł szkodę całkowitą. Z kolei w warunkach Ergo Hestii, która sprzedaje GAP w pakiecie do swojego AC, można przeczytać, że koszty naprawy są wyliczane według maksymalnych cen.
JAK TO ZROBIĆ...
Jak dostać dodatkowe odszkodowanie z AC z polisy typu GAP
PROBLEM: Co powinien zrobić kierowca po wypadku, jeśli ma zarówno polisę AC, jak i Gap, żeby dostać pełne odszkodowanie za rozbite auto?
ROZWIĄZANIE: Wypłata z polisy GAP jest realizowana dopiero po wypłacie odszkodowania z tzw. polisy podstawowej. W zależności od oferty GAP może to być albo wyłącznie AC posiadacza pojazdu, albo AC lub OC sprawcy wypadku. W każdym razie musimy mieć do czynienia z tzw. szkodą całkowitą. W przypadku OC będzie ona orzekana wtedy, gdy koszty naprawy przekraczają 100 proc. wartości auta z dnia szkody. W AC ta granica wynosi 70 proc., a dodatkowo taka polisa pokrywa też ryzyko kradzieży samochodu. Gdy tylko towarzystwo, które wystawiło OC lub AC, wypłaci odszkodowanie, można się zgłaszać do ubezpieczyciela wystawiającego polisę GAP. Na przykład w GE Money Banku wniosek o wypłatę odszkodowania powinien zawierać informację o zdarzeniu, dokumenty potwierdzające całkowite zniszczenie lub utratę pojazdu, dokumenty potwierdzające wypłatę odszkodowania z autocasco lub odszkodowania z OC sprawcy wypadku, kopię aktualnej w dniu zdarzenia objętego ubezpieczeniem umowy ubezpieczenia AC (autocasco), obejmującej ryzyko całkowitego zniszczenia lub utraty pojazdu.
ILE ZA POLISY GAP W RÓŻNYCH OFERTACH*
GE MONEY BANK
GAP1 - gwarantujący wypłatę 20 proc. salda kredytu pozostającego do spłaty w dniu zajścia zdarzenia objętego ubezpieczeniem kosztuje dla samochodu kupowanego w kredycie na 3 lata 486 zł, a na siedem lat - 1134 zł za cały okres kredytowania.
GAP2 - przez pierwsze 24 miesiące trwania ochrony gwarantuje wypłatę różnicy pomiędzy wartością zakupu pojazdu a kwotą odszkodowania OC/AC, a następnie 20 proc. salda kredytu pozostającego do spłaty w dniu zajścia zdarzenia objętego ubezpieczeniem. Koszt takiej polisy to 810 zł przy kredycie na 3 lata i 1890 zł przy kredycie na 7 lat.
GMAC BANK
GAP standard - przewidujący spłatę pozostałej kwoty kredytu, jeśli odszkodowanie z AC nie pozwala na uregulowanie należności - 900 zł przy kredycie na 3 lata i 1500 zł przy kredycie na 5 lat.
GAP classic - przewidujący wypłatę 15 proc. wartości rynkowej pojazdu z dnia szkody - 810 zł, przy kredycie na 3 lata i 1350 zł, przy kredycie na 5 lat.
GAP faktura - pozwala na uzyskanie odszkodowania równego wartości fakturowej, bo przewiduje dopłatę do odszkodowania uzyskanego z AC komunikacyjnego, do kwoty zakupu auta - 1800 zł przy kredycie na 3 lata i 3000 zł przy kredycie na 5 lat.
NISSAN I MITSUBISHI
GAP fakturowy - pozwala na uzyskanie odszkodowania równego wartości fakturowej, bo przewiduje dopłatę do odszkodowania uzyskanego z AC komunikacyjnego, do kwoty zakupu auta. Polisa na 2 lata kosztuje 0,7 proc. wartości fakturowej auta, czyli 350 zł, a na 3 lata 1,5 proc. czyli 750 zł.
* Wszystkie symulacje wykonane dla auta o wartości 50 tys. zł, przy założeniu 10 proc. wpłaty własnej
MARCIN JAWORSKI