Chińskie pojazdy, i to na dodatek elektryczne, w końcu pojawią się w Polsce. Oficjalnym importerem marki BYD będzie Automotive Europe Corporation.
To firma należąca do grupy spółek Iberia Motor Capital Group, która w Polsce zarządza także spółką Iberia Motor Company, dystrybutorem samochodów marki Seat. Długoterminowy kontrakt AEC z BYD Auto obejmuje pełny zakres dystrybucji pojazdów nie tylko w Polsce, ale też na Litwie, Łotwie i w Estonii. Spółki należące do IMCG (FMU – Formula Motor Ukraina i IMR – Iberia Motor Rus) od lat handlują samochodami Seata na Ukrainie i w Rosji.
Jan Krynicki z Iberia Motor Company podkreśla, że obie firmy – IMC i AEC – działają na rynku niezależnie od siebie. Z kolei przedstawiciele AEC nie chcą mówić oficjalnie na temat wejścia nowych aut na polski rynek.
– Szczegóły podamy w drugiej połowie roku – zastrzega przedstawiciel spółki, który nie chce być cytowany z imienia i nazwiska.
BYD już rozpoczęła procedury homologacyjne elektrycznych pojazdów, w tym autobusu produkowanego przez BYD, jak również modelu typu van o nazwie E6. Obydwa pojazdy mają mieć użyteczne zasięgi na jednym ładowaniu, dochodzące do 300 km, co daje im przewagę nad innymi dostępnymi już w naszym kraju pojazdami tego typu.
Z naszych informacji wynika, że na razie nie ma mowy o wprowadzeniu na polski rynek BYD S6DM, zaawansowanej kopii Lexusa RX.
Jak twierdzą przedstawiciele AEC, autobus i van są efektem trzeźwej oceny sytuacji na naszym rynku. Według firmy nie jesteśmy przygotowani do przyjęcia aut elektrycznych ze względu na brak zachęt podatkowych przy zakupie takich samochodów. Jedyną możliwością sprzedania czegokolwiek z tego segmentu jest dotarcie do firm, w tym głównie zakładów komunikacji.
Nieoficjalnie wiemy, że firma AEC chciałaby rozpocząć sprzedaż już w 2012 r. Jedna z wersji zakłada start jeszcze przed Euro 2012, bo wożące kibiców piłkarskich pojazdy byłyby wyśmienitą promocją. Ale do tego potrzebne jest zakończenie procedur homologacyjnych na początku 2012 r. A z tym może być problem. Dlatego przedstawiciele firmy zamiast konkretnych dat wolą mówić o wprowadzeniu aut w najbliższych latach.
BYD Auto chce wjechać ze swoim samochodem nie tylko do Polski, ale także na inne rynki europejskie. Firma do tej pory podpisała umowy licencyjne na sprzedaż w dziewięciu krajach: w Austrii, Czechach, Danii, Holandii, Hiszpanii, Portugalii, Słowenii, na Węgrzech i Słowacji.