Sprzedaż udziałów brytyjskich podatników w bankach Lloyds i Royal Bank of Scotland wartości 65,8 miliardów funtów wystartuje najpewniej w przyszłym roku, gwarantując budżetowi spory napływ gotówki przed przyszłymi wyborami do Izby Gmin – twierdzą osoby wtajemniczone w plany brytyjskiego fiskusa.

Na pierwszy ogień najprawdopodobniej pójdzie prywatyzacja Lloyds’a, w którym rząd ma 41 proc. akcji. Zdaniem fachowców bank jest lepiej przygotowany do sprzedaży. Natomiast 83-proc. udziały podatników w RBS zostaną zaoferowane prywatnym inwestorom do końca 2014 roku – relacjonuje doniesienia z Londynu agencja Bloomberg.

„Poziom uzyskanych wpływów może otworzyć drogę do obniżek podatków przed następnymi wyborami” – mówi Mark Wickham-Jones, profesor politologii na Bristol University – „Stwarza to doskonalą okazję dla koalicji rządzącej (konserwatystów i liberałów)”.

Do czasu następnych wyborów na Wyspach planowanych na 2015 rok, deficyt budżetowy ma zmniejszyć się o przeszło dwie-trzecie do kwoty 46 mld funtów, czyli poniżej 2,5 proc. PKB – twierdzi Office for Budget Responsibility, niezależny organ przygotowujący oceny budżetu i stanu finansów publicznych na Wyspach.

Poprzedni rząd labourzystowski skierował zastrzyk pomocy finansowej w wysokości 20,3 mld funtów dla Lloyds’a i 43,5 mld funtów dla RBS podczas kryzysu kredytowego.