Węgierska spółka energetyczna E-Star, która zadebiutuje we wtorek na warszawskiej giełdzie, chce do 2015 roku wydać na inwestycje 215 mln euro, z czego 90 mln euro w Polsce - wynika ze strategii spółki na lata 2011-15.

E-Star, do niedawna RFV, działa obecnie na rynku węgierskim i rumuńskim. Spółka chce wejść na polski rynek ciepłowniczy.

E-Star chce do 2015 roku zainwestować w Polsce 90 mln euro, zakłada, że EBITDA z tego rynku wyniesie w 2015 roku 20 mln euro.

Spółka szacuje, że w Polsce jest około 200 lokalnych spółek ciepłowniczych z potencjałem do rozwoju i poprawy efektywności. Szacuje, że przeciętny projekt w Polsce da 25 mln euro przychodów, jego roczna sprzedaż ciepła wyniesie 1,2 PJ, a energii elektrycznej 50 GWh.

E-Star zamierza też zaistnieć w dwóch kolejnych krajach Europy Środkowo-Wschodniej, gdzie inwestycje do 2015 roku mają sięgnąć 25 mln euro.

Spółka zainteresowana jest zwłaszcza budową bloków w kogeneracji. Stawia też na rozwój w segmencie energii odnawialnej, w tym biomasy, biogazu i geotermii.

W 2010 roku E-Star miał 5,9 mln euro zysku netto, 7,8 mln euro EBITDA przy przychodach na poziomie 28,5 mln euro.

Spółka szacuje, że jej EBITDA w 2015 roku wyniesie 53 mln euro.

Produkcja ciepła ma wynieść w 2015 roku 12 PJ, a energii elektrycznej 530 GWh.

Akcje E-Star są już notowane na giełdzie w Budapeszcie. Akcje w Warszawie notowane będą na zasadzie dual-listingu. Do obrotu giełdowego trafi 2,4 mln akcji E-Star.