Brytyjski bank inwestycyjny Barclays Capital twierdzi, że inwestorzy powinni kupować polskie CDS-y, czyli kontrakty zabezpieczające przed niewypłacalnością, gdyż wzrasta jej ryzyko, bo polski rząd nie ma “wiarygodnego planu” przebudowy finansów publicznych.

Barclays doradza inwestorom kupowanie 10-letnich swapów kredytowo-zadłużeniowych Polski. Argumentuje, że rząd stał się bardziej uzależniony od sprzedaży długu oraz wykupu obligacji przez zagranicznych inwestorów, aby mieć środki na bieżące wydatki – pisze agencja Bloomberg.

Wczoraj przedstawiciel agencji ratingowej Fitach ostrzegł, że finanse publiczne w Polsce znalazły się w “niezrównoważonym trendzie” i konieczne są zmiany, aby uniknąć dalszych negatywnych „niespodzianek”. „Rząd nie posiada wiarygodnego planu reform finansów publicznych oraz powstrzymania wzrostu zadłużenia” – napisał dzisiaj w swej nocie Daniel Hewitt, starszy ekonomista ds. rynków wschodzących w Barclays Capital w Londynie. „Rezultatem tego może być dalszy wzrost emisji papierów dłużnych przez rząd”.

Premia płacona za obligacje przeznaczone do wykupu w październiku 2020 roku wzrosła o 5 punktów bazowych do 6,33 proc.

Z danych ministerstwa finansów wynika, że zagraniczni inwestorzy są już drugimi pod względem wielkości nabywcami polskiego długu, zaraz po polskich bankach.

„Wobec znaczących zakupów obligacji denominowanych w złotych przez zagranicznych inwestorów oraz w sytuacji ogólnego spadku napływu kapitału na rynki wschodzące uważamy, że nie da się dalej utrzymać tego samego tempa inwestycji w polskie obligacje” – dodał Hewitt – „Może to prowadzić do konieczności wzrostu premii (za polskie papiery)”.

Premia płacona za obligacje przeznaczone do wykupu w październiku 2020 roku wzrosła o 5 punktów bazowych do 6,33 proc.