Jeśli amerykański rynek mieszkaniowy będzie dalej się pogrążał, wówczas podatnicy będą musieli wyłożyć ponad 400 mld dolarów na pomoc finansową dla obu hipotecznych kolosów, Fannie Mae i Freddie Mac i to jeszcze przed 2013 rokiem.

Takie ponure prognozy dla rynku hipotecznego w USA zawiera raport Federalnej Agencji Finansowania Budownictwa Mieszkaniowego, FHFA – podaje amerykański dziennik „New York Post”.

Dwie pararządowe firmy, operujące na wtórnym rynku kredytów hipotecznych, nagromadziły już zobowiązania o łącznej wartości 6,8 bilionów dolarów, co stanowi równowartość prawie 57 proc. pożyczek mieszkaniowych w USA, pozostałych do spłacenia.

Według FHFA, federalnego regulatora, koszty niezbędnej pomocy finansowej dla Fannie Mae i Freddie Mac mogą osiągnąć w 2013 roku kwotę 363 mld dolarów, a nawet znacznie ją przekroczyć w zależności od tempa wzrostu niespłaconych kredytów hipotecznych oraz kondycji w gospodarce.

Departament skarbu USA przeszło rok temu przejął kontrolę nad hipotecznymi gigantami pompując nie przeszło 148 mld dolarów kapitału. Z tego powodu obie firmy wypłacają rządowi dywidendy w wysokości 10 proc. Wspomniany raport ocenia, że tylko z tego tytułu amerykański fiskus otrzyma do 2013 roku prawie 91 mld dolarów.

Akcje Freddie, które zostały wycofane z obrotu giełdowego, warte są dzisiaj 40 centów, podczas gdy jeszcze cztery lata temu wyceniano je na 71,23 dolarów. Papiery Fannie są warte 39 centów, ich rekordowe notowania sprzed trzech lat wyniosły 69,50 dolarów za jedną akcję.