Plastikowe pieniądze wypierają z rynku gotówkę. Rośnie nie tylko liczba transakcji bezgotówkowych, ale i wysokość rachunków płaconych przy użyciu kart.
Polacy coraz rzadziej noszą w portfelu gotówkę. Wolą płacić kartą, bo to bezpieczniejsze i wygodniejsze niż noszenie pliku banknotów i nie ma problemu z wydawaniem reszty. Według najnowszych danych Narodowego Banku Polskiego w II kwartale tego roku dokonano przy użyciu kart 384 mln transakcji. To o 27 tys. więcej niż w I kwartale.
Wzrosła też średnia wartość rachunku płaconego przy użyciu plastikowego pieniądza ze 109 do 111 zł.

Bogatsza oferta

Coraz większą popularność regulowania należności za towary i usługi kartami zauważają też przedsiębiorcy. Zwłaszcza ci mali, którzy do tej pory unikali terminali POS ze względu na dodatkowe koszty. Obecnie na rynku jest około 250 tys. terminali płatniczych. Potencjał rynku jest szacowany jeszcze na przynajmniej 200 tys.
Wraz z powszechnością korzystania przez sklepy i punkty usługowe z terminali do płatności kartami zmniejszają się koszty korzystania z tych urządzeń i zwiększa się oferta rynkowa. Kilka firm i kilka banków udostępnia firmom terminale i spory zakres dodatkowych usług. Kolejne, m.in. Bank Millennium szykują się do wprowadzenia takiej usługi.
– Nasycenie terminalami POS, czyli urządzeniami służącymi do akceptacji kart, jest dwukrotnie mniejsze niż w Europie Zachodniej – zauważa Dariusz Chrastina z Banku Pekao, który 15 września wprowadził na rynek nowy produkt o nazwie Pakiet Mój Biznes Płatniczy. Jest on skierowany do firm usługowych i handlowych, wśród których widać największe zapotrzebowanie na terminale.
– Program łączy w sobie rachunek bieżący, kartę debetową, bankowość internetową i telefoniczną oraz terminal POS. Koszt pakietu wraz z wynajęciem urządzenia stacjonarnego to 109 zł, a bezprzewodowego 149 zł – wymienia Dariusz Chrastina.
To atrakcyjna propozycja, biorąc pod uwagę, że koszt wydzierżawienia na rynku jedynie terminala to od 60 do 100 zł miesięcznie.
– Ceny ustalane są indywidualnie z partnerem biznesowym. Ale można przyjąć, że za stacjonarny terminal trzeba zapłacić średnio około 60 zł, a za przenośny około 90 zł – tłumaczy Bartosz Szamotuła z firmy Rea Card.
Do tego, jak dodaje, trzeba doliczyć miesięczną opłatę płaconą w formie prowizji od obrotu. Jest to przeważnie 1,5 – 1,7 proc. Maksymalnie prowizja wynosi 2 proc., co oznacza, że z transakcji na kwotę 500 zł na konto sprzedawcy wpłynie 490 zł.



Więcej możliwości

Wprowadzenie bezgotówkowej formy rozliczeń pozwala na ograniczenie kosztów związanych z odprowadzaniem gotówki z utargów do banku, od czego też płaci się prowizję. Spada też ryzyko ewentualnego przyjęcia od klientów fałszywych pieniędzy.
Warto więc pomyśleć o własnym terminalu, szczególnie że na rynku pojawiają się oferty centrów rozliczeniowych z jednodniowym dniem rozliczeniowym transakcji.
– Płatności realizowane za pośrednictwem naszych terminali są księgowane na koncie klienta maksymalnie w ciągu 24 godzin. Jeżeli płatność, np. w sklepie, była dokonana danego dnia nawet późnym wieczorem, to pieniądze będą dostępne na koncie właściciela sklepu rano następnego dnia roboczego – mówi Dariusz Chrastina.
Posiadanie terminalu ma też inne zalety. Dzięki niemu można zwiększyć atrakcyjność punktu handlowego przez wprowadzenie usług dodatkowych.
– Wspólnie z naszym partnerem technologicznym – firmą MCX Systems – wypracowaliśmy rozwiązania, które pozwalają nam obsługiwać płatności rachunków, sprzedawać elektroniczne doładowania telefonów komórkowych czy obsługiwać płatności bezstykowe. Stworzyliśmy system, który umożliwia nam implementację nowych usług on-line w ponad 2300 naszych sklepów – wymienia Artur Szymoniak, dyrektor departamentu rozwoju usług w Żabka Polska.
Terminal może być też przepustką do zaoferowania usługi cash back. Polega ona na umożliwieniu klientom podejmowania w kasie gotówki (do kwoty 200 zł), przy okazji płacenia kartą za codzienne zakupy.
Miesięczne opłaty związane z terminalem POS
● 40 – 60 zł – za dzierżawę urządzenia stacjonarnego,
● 90 – 100 zł – za dzierżawę urządzenia przenośnego,
● 2 proc. – opłata płacona w formie prowizji od obrotu,
● dodatkowym kosztem jest opłata za dostęp do internetu.