Irlandczycy z AIB przychylnym okiem patrzą na ofertę brytyjskiego HSBC. Wygląda na to, że mają wobec niego dług wdzięczności. Obok wspieranego przez polski rząd PKO BP, to główny pretendent do przejęcia Banku Zachodniego WBK
W wyścigu o BZ WBK – czwarty bank w Polsce – wystartowało kilku mocnych graczy. Obok PKO BP, Pekao, włoskiej Intesy, brytyjskiego HSBC, francuskiego BNP Paribas i funduszu Apax Partners ofertę złożył też hiszpański Santander.
Z naszych informacji wynika, że o ile Hiszpanie czy Włosi nie mają większych szans na przejęcie BZ WBK, o tyle HSBC jest bardzo liczącym się pretendentem. Gigant światowej bankowości, działający w prawie setce krajów, oprócz mocnej oferty finansowej ma jeszcze kilka atutów.

Układ z AIB

– Irlandczycy z AIB mają wobec HSBC dług wdzięczności – twierdzi nasz informator.
Może mieć to związek z National Asset Management Agency, czyli specjalną instytucją powołaną przez rząd irlandzki do skupowania złych kredytów od banków. NAMA odkupuje od nich niespłacone długi przy odpowiednim dyskoncie, czyszcząc ich bilanse.
Kwota, jaką dysponuje NAMA, idzie w miliardy euro. Doradcą przy tworzeniu ram działania tej agencji był HSBC i PricewaterhouseCoopers.
Czy zbudowane przy tej okazji relacje mogą mieć wpływ na negocjacje w sprawie BZ WBK? Teoretycznie nie można tego wykluczyć.
HSBC jako ewentualny kupiec BZ WBK nie powinien wzbudzić większego niepokoju Komisji Nadzoru Finansowego.
– Wydaje się, że HSBC spełnia kryteria KNF. Przewodniczący nadzoru Stanisław Kluza wielokrotnie mówił, że nabywcą BZ WBK powinien być bank, który stabilnie przetrwał kryzys, nie korzystając z pomocy publicznej – mówi Maciej Szczęsny, londyński analityk banku inwestycyjnego Nomura.
HSBC przeszedł przez kryzys obronną ręką. A to znaczy, że nadzorowi trudno będzie znaleźć argumenty, by zablokować ewentualne przejęcie.
– Dla Irlandczyków niezwykle ważne jest to, by transakcja szybko zyskała akceptację potrzebnych organów, w przypadku Polski KNF czy UOKiK. Wtedy szybciej będzie można ją zamknąć – twierdzi anonimowo specjalista od rynku fuzji.
Co więcej, Brytyjczycy nie będą mieli problemów z zapewnieniem finansowania całej operacji i mogą przelicytować innych kontrahentów. – Z punktu widzenia AIB najważniejszymi kryteriami będą: cena oraz to, jak szybko wpłyną pieniądze za pakiet akcji BZ WBK – mówi Maciej Szczęsny.



Nie sprawdził się w Polsce

HSBC, choć działa w obu Amerykach, Azji, na Bliskim Wschodzie, jest słabo obecny w Europie Środkowo-Wschodniej. Wielokrotnie w ostatnich miesiącach przedstawiciele banku dawali do zrozumienia, że bardziej interesuje ich Azja niż Europa. W sprawie BZ WBK biuro prasowe w Warszawie milczy. HSBC Bank Polska dał do zrozumienia, że w związku z informacjami o potencjalnym nabyciu BZ WBK nie chciałby się wypowiadać na temat planów dotyczących naszego kraju.
Na razie HSBC nie ma się czym pochwalić. W Polsce działa raptem kilka oddziałów, zorientowanych głównie na obsługę firm i bogatych klientów. Bank w zeszłym roku sprzedał spory portfel kredytowy (o wartości 1 mld zł) Alior Bankowi. Skala działalności jest niewielka jak na ogrom tej instytucji. Kupując BZ WBK, zdobyłby bardzo mocny przyczółek w tej części Europy, wchodząc w największy i najbardziej perspektywiczny rynek. – Wątpię, by tak duży bank jak HSBC poprzestał na obecnej skali działalności w Polsce – mówi jeden z prezesów banków.
Z naszych informacji wynika, że Irlandczyków nie powaliła oferta Intesy, wątpliwe jest także, by ostro licytował amerykański fundusz Apax Partners. Wygląda na to, że na zakupie BZ WBK zależy mocno Nordei. Bank stać na taką inwestycję, która przyspieszyłaby rozwój jego biznesu w Polsce. – Cele, jakie sobie postawiła Nordea, są bardzo ambitne, więc zakup BZ WBK byłby dla niej korzystny – mówi Tomasz Bursa, analityk Ipopemy.
Szybsza konsolidacja
Najbardziej prawdopodobnym nabywcą BZ WBK jest PKO BP; może też się pojawić bank, dotąd nieobecny na polskim rynku – twierdzą w najnowszym raporcie analitycy UBS.
Zdaniem Tomasza Walkowicza, autora raportu, dobra pozycja PKO BP w wyścigu wynika ze wsparcia, jakie największy polski bank otrzymał ze strony nadzoru. Z tego samego powodu mniej prawdopodobne jest nabycie pakietu akcji BZ WBK przez Pekao, w którego przypadku dochodziłyby wątpliwości związane ze zgodą Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Połączenie banków już działających w Polsce – PKO BP z BZ WBK – przyspieszyłoby proces konsolidacji sektora. Powstałaby duża instytucja z wyraźną przewagą nad drugim konkurentem, co mogłoby być bodźcem do dalszej konsolidacji. A te nie są wykluczone, bo kolejne zagraniczne grupy bankowe mogą wyjść z polskiego rynku. Analityk obniżył wycenę akcji PKO BP na 45 zł z 49 zł, w przypadku BZ WBK cena docelowa została utrzymana na poziomie 223 zł. UBS zaleca kupowanie akcji obu banków.