Klienci większości domów maklerskich dopiero za kilka miesięcy będą mogli skorzystać z mechanizmu pozwalającego zarabiać na spadkach kursów.
Od 1 lipca zlecenia krótkiej sprzedaży będą mogli składać klienci DI BRE. Ten broker już od dawna był technologicznie do tego przygotowany. Jednak aby skorzystać z tego rozwiązania, konieczna jest – poza umową z domem maklerskim – także gwarancja udzielenia pożyczki akcji. To się jednak może zmienić.
– Analizujemy umożliwienie od 1 lipca przeprowadzania krótkiej sprzedaży bez zagwarantowanej pożyczki akcji – mówi Michał Gawliński z DI BRE.
Nowe przepisy nie wymagają takich gwarancji. Inwestorzy mogą składać zlecenia krótkiej sprzedaży akcji, nawet jeśli nie mają ich na rachunku. Muszą jednak dostarczyć je na rachunek do dnia rozliczenia transakcji, czyli najpóźniej w ciągu trzech dni od złożenia zlecenia krótkiej sprzedaży.
Jednak prawo daje domom maklerskim możliwość wprowadzania własnych, ostrzejszych regulacji dotyczących m.in. zasad dokonywania transakcji i wywiązywania się inwestorów z obowiązku dostarczenia papierów.
Także IDMSA deklaruje, że udostępni krótką sprzedaż już na początku przyszłego miesiąca. Ale ta usługa nie będzie dla wszystkich. – Od 1 lipca z tej usługi będą mogli skorzystać jedynie wybrani inwestorzy, z którymi podpisane zostaną odrębne umowy. Pracujemy obecnie nad możliwością umożliwienia klientom indywidualnym krótkiej sprzedaży akcji i obligacji – mówi Michał Kubas, dyrektor POK IDMSA w Krakowie. Dodaje, że warunki i kryteria wyboru klientów, którzy będą mogli sprzedawać na krótko już w lipcu, będą uznaniowe. Firma nie podaje żadnych szczegółów.
Pozostali brokerzy, jak ustalił „DGP”, planują wprowadzenie krótkiej sprzedaży do oferty z reguły w III lub IV kwartale tego roku. Brokerzy dopiero niedawno poznali zasady przeprowadzania transakcji krótkiej sprzedaży, opracowane przez GPW oraz Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych. Na dodatek przepisy te wymagają od brokerów wprowadzenia zmian m.in. w systemach informatycznych. Chodzi np. o to, że zlecenia krótkiej sprzedaży mają być specjalnie oznaczane. – Niestety terminy u dostawców oprogramowania są długie – mówi Łukasz Piasta z Banku DnB Nord.
Takie same problemy jak biura obsługujące klientów detalicznych mają brokerzy pracujący wyłącznie dla instytucji. W rezultacie np. w Ipopema Securities krótkiej sprzedaży od 1 lipca nie będzie. – Przewidywany czas na przeprowadzenie tych dostosowań to kilka miesięcy – mówi Paweł Waszkiewicz z Ipopema Securities.