Prawie 238 mln zł przychodów uzyskała w 2009 roku Agencja Mienia Wojskowego. Sama tylko gospodarka nieruchomościami wojskowymi przyniosła agencji prawie 168 mln zł - poinformował w piątek w Krakowie prezes AMW Krzysztof Michalski.

Według niego osiągnięty wynik stanowi 114 proc. planu założonego na zeszły rok. Przypomniał, że 93 proc. środków pozyskanych ze sprzedaży mienia wojskowego przekazywanych jest na Fundusz Modernizacji Sił Zbrojnych RP.

Michalski poinformował dziennikarzy, że agencja pozytywnie rozstrzygnęła w zeszłym roku 331 przetargów i podpisała 180 aktów notarialnych na nieruchomości. Wynik taki - jak zaznaczył - został osiągnięty pomimo dekoniunktury na rynku nieruchomości oraz w warunkach ograniczonych możliwości kredytowego finansowania inwestycji przez banki.

W całym roku sprzedaż, dzierżawa nieruchomości wojskowych przyniosła 168 mln zł. Kolejne prawie 35 mln dała sprzedaż przejętego od wojska mienia ruchomego.

Plany na ten rok zakładają zarobienie przez AMW 260 mln zł, z czego 230 mln zł gospodarowania nieruchomości. Agencja planuje też m.in. sprzedaż ponad 1,8 tys. ton produktów żywnościowych pochodzących z zapasów armii.

Uczestniczący w konferencji prasowej minister obrony narodowej Bogdan Klich zapowiedział, że do końca stycznia oczekuje od sztabu generalnego na propozycje przekazania 20 proc. obecnego zasobu infrastruktury wojskowej.

"Wojsko się zmniejsza, nie potrzebuje zatem takiej ilości budynków, takiej ilości koszarów, poligonów. Potrzebuje znacznie mniej" - mówił Klich - "Nie ma żadnej potrzeby, żebyśmy mieli płacić za coś, co wojsku nie jest przydatne" - dodał.

Jak zaznaczył, z wojskowych nieruchomości znacznie lepszy użytek zrobią samorządy lub nabywcy komercyjni, a większość uzyskanych pieniędzy wykorzystywana jest na modernizację armii.

Według danych AMW od początku swej działalności Agencja przekazała na fundusz modernizacji armii prawie 1,2 mld zł.