Nie będzie na razie odszkodowań dla pasażerów za opóźnienia pociągów - zdecydował dziś rząd. Odszkodowania gwarantuje unijne prawo, ale rada ministrów zadecydowała, że czasowo zwolni przewoźników pasażerskich z obowiązku ich wypłacania.

Unijne rozporządzenie nr 1371 z 2007 r. wejdzie w Polsce w życie 4 grudnia. Gwarantuje ono m.in., że jeżeli pociąg się spóźni więcej niż o godzinę, to przewoźnik ma obowiązek wypłacić pasażerowi odszkodowanie.

Jak podało Centrum Informacyjne Rządu, rozporządzenie przewiduje, że państwo członkowskie może zwolnić z jego respektowania przewoźników miejskich, podmiejskich i regionalnych. Może też czasowo zwolnić z przepisów rozporządzenia krajowe kolejowe połączenia pasażerskie oraz połączenia ze stacjami poza terytorium UE. "Polska podjęła decyzję o skorzystaniu z możliwości stosowania tych zwolnień" - poinformował CIR.

"Prowadzone są liczne prace modernizacyjne linii kolejowych, powodujące wydłużenie czasu przejazdu"

Podał, że w całym kraju prowadzone są liczne prace modernizacyjne linii kolejowych, powodujące ograniczenia prędkości i wydłużenie czasu przejazdu. Z tego powodu pociągi się spóźniają, nawet bardziej niż o godzinę. "Obowiązek wypłaty odszkodowania z tego powodu zmusi spółki do ponoszenia ogromnych kosztów" - poinformował CIR.

Rozporządzenie jest jednym aktów prawnych tworzących tzw. III pakiet kolejowy, określający warunki funkcjonowania pasażerskiego transportu kolejowego na terenie wspólnoty. W lipcu prezydent skierował do Trybunału Konstytucyjnego nowelizację ustawy o transporcie kolejowym, która wprowadzała zapisy pakietu do polskiego prawa. Do tej pory Trybunał nie zajął się tą sprawą.