Kryzys na światowych rynkach finansowych nie powinien mieć istotnego wpływu na spowolnienie tempa wzrostu gospodarczego w Polsce - powiedziała w Sejmie wiceminister finansów Katarzyna Zajdel-Kurowska.

Wiceminister przedstawiła w czwartek w Sejmie informację nt. ewentualnych skutków finansowych dla polskiej gospodarki w związku z poważną sytuacją na rynkach finansowych i spadku akcji na światowych giełdach.

"Polska gospodarka charakteryzuje się bardzo stabilnymi i solidnymi fundamentami. Spodziewamy się, że w kolejnych kwartałach utrzyma się wysokie tempo wzrostu gospodarczego w granicach 5 proc., a w całym roku bieżącym wyniesie 5,5 proc. wobec 6,6 proc. w roku ubiegłym" - zadeklarowała.

Wiceminister podtrzymała, że tempo wzrostu gospodarczego w 2009 roku wyniesie 4,8 proc. Głównym jego źródłem ma być bardzo silny popyt wewnętrzny, wzrost inwestycji oraz konsumpcji.

"W Stanach Zjednoczonych impulsy z rynku finansowego przekładają się znacznie szybciej na sytuację gospodarstw domowych oraz na sytuację banków"

Przypomniała, że kryzys finansowy na światowych rynkach rozpoczął się w sierpniu 2007 roku. "Wynika on przede wszystkim z przeszacowania instrumentów pochodnych, które były w portfelach wielu banków inwestycyjnych" - powiedziała. Jej zdaniem, jest on również konsekwencją dynamicznego rozwoju rynku kredytów hipotecznych w Stanach Zjednoczonych.

Do tego - jej zdaniem - przyczyniły się też rosnące ceny surowców naturalnych, w tym ropy, co spowodowało spadek koniunktury amerykańskiej oraz problemy finansowe gospodarstw domowych w USA z regulowaniem bieżących płatności za kredyty hipoteczne.

Wiceminister przypomniała, że amerykańska gospodarka charakteryzuje się dużym zadłużeniem. W Polsce całkowite zadłużenie gospodarstw domowych i przedsiębiorstw wynosi 50 proc. PKB, podczas gdy w USA powyżej 100 proc. PKB. "W Stanach Zjednoczonych impulsy z rynku finansowego przekładają się znacznie szybciej na sytuację gospodarstw domowych oraz na sytuację banków" - powiedziała.

Zapewniła, że resort finansów bierze aktywny udział w toczących się na forum Unii Europejskiej pracach w zakresie stabilności finansowej i zarządzania kryzysowego. Dodała, że prace te zostały zintensyfikowane w kontekście obecnych zawirowań na światowych rynkach finansowych.

"W tym celu powstał komitet stabilności finansowej, w skład którego wchodzi minister finansów jako przewodniczący, a także prezes Narodowego Banku Polskiego i przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego" - powiedziała wiceminister. Porozumienie o powołaniu komitetu zostało podpisane w grudniu 2007 roku.

"Banki w Polsce nie zostały bezpośrednio dotknięte skutkami kryzysu na rynku kredytów hipotecznych w USA"

Zajdel-Kurowska wyjaśniła, że minister finansów, jako przewodniczący komitetu, odpowiada za politykę fiskalną i gospodarczą rządu. Z kolei NBP kontroluje płynności bieżącego systemu płatniczego, a KNF nadzoruje sytuację na rynku bankowym, ubezpieczeniowym i kapitałowym. "Z dotychczasowych danych Narodowego Banku Polskiego i Komisji Nadzoru Finansowego wynika, że nie ma poważnych obaw o stabilność polskiego systemu finansowego" - powiedziała.

W ocenie wiceminister, rynki papierów dłużnych oraz walutowy "pozostają pod pozytywnym wpływem deklaracji premiera o przyjęciu przez Polskę euro w 2011 roku".

"Wpływ ten został dodatkowo wzmocniony przez wspólną deklarację rządu, Narodowego Banku Polskiego i Rady Polityki Pieniężnej o współpracy w działaniach zmierzających do przyjęcia (przez nasz kraj - PAP) europejskiej waluty" - dodała.

Sytuacja w polskich bankach w porównaniu z innymi krajami - zdaniem wiceminister - jest bardzo dobra i stabilna. "Banki w Polsce nie zostały bezpośrednio dotknięte skutkami kryzysu na rynku kredytów hipotecznych w USA" - powiedziała.

Wynika to m.in. ze struktury własnościowej w polskim systemie bankowym. Udział inwestorów zagranicznych w aktywach krajowych banków wynosi 71 proc., z czego 63 proc. przypada na pochodzących z UE, a tylko 7 proc. z USA.

Podkreśliła, że obserwuje się wzrost depozytów gospodarstw domowych w bankach oraz zwiększenie kapitału tych instytucji. "Mimo dobrej ogólnej oceny banków w Polsce, nieustannego monitorowania wymaga szybki udział zadłużenia gospodarstw domowych w kredyty hipoteczne, szczególnie w walutach obcych" - uważa wiceminister.

"Bankructwo Lehman Brothers to precedens w skali ostatnich kilku lat"

Jej zdaniem, kryzys finansowy na rynkach światowych nie stwarza zagrożenia dla wypłat emerytur z OFE.

Zajdel-Kurowska odniosła się również do sytuacji amerykańskiego banku inwestycyjnego Lehman Brothers, który w poniedziałek wystąpił o sądową ochronę przed wierzycielami.

"Bankructwo Lehman Brothers to precedens w skali ostatnich kilku lat. Nie jest to bank uniwersalny, który oferuje szereg instrumentów finansowych dla gospodarstw domowych. Jest to bank inwestycyjny, który charakteryzuje się inną strategią biznesową, niż uniwersalne banki oferujące depozyty czy kredyty gospodarstwom domowym" - wyjaśniła wiceminister.

Zapowiedziała, że resort finansów dalej będzie bardzo uważnie monitorował sytuację na krajowym oraz międzynarodowych rynkach finansowych.