Czy prawo do firmy, którą posługuje się przedsiębiorca, chronione jest przepisami kodeksu cywilnego?
Tak. Ochrona obejmuje przedsiębiorców będących osobami fizycznymi, osobami prawnymi i ułomnymi osobami prawnymi. Jest niezależna od tego, czy przedsiębiorca faktycznie używa swojej firmy w obrocie. Kodeks cywilny (k.c.) w art. 4310 przewiduje środki ochrony przedsiębiorcy w razie, gdy prawo do jego firmy zostanie zagrożone cudzym działaniem lub zostanie naruszone. Roszczenia, jakie przedsiębiorca może podnieść w każdej z tych sytuacji, są odmienne. W razie zagrożenia prawa do firmy przedsiębiorca może żądać zaniechania tego działania. W razie natomiast naruszenia, które już miało miejsce, można żądać usunięcia jego skutków, złożenia oświadczenia o odpowiedniej treści i formie, naprawienia szkody majątkowej na zasadach ogólnych lub wydania korzyści przez osobę, która dokonała naruszenia.
Nie można żądać ochrony prawa do firmy, jeżeli działanie zagrażające temu prawu lub je naruszające, nie jest bezprawne. Jeżeli chodzi o roszczenia o zaniechanie działań zagrażających firmie, istnieje domniemanie bezprawności tego działania. W tym przypadku ciężar dowodu, że dane działanie nie jest bezprawne, został przerzucony na potencjalnego naruszyciela.
Ochrona przewidziana w art. 4310 k.c. powoduje, że w razie naruszenia prawa do firmy nie ma konieczności odwoływania się do ochrony przewidzianej dla dóbr osobistych w art. 24 k.c., a w przypadku osób prawnych – również w art. 43 k.c. Jednak roszczenia przewidziane w art. 4310 k.c. różnią się od przewidzianych w przepisach dotyczących ochrony dóbr osobistych (art. 23 i 24 k.c.). Na podstawie art. 4310 k.c. nie można, jak w przypadku ochrony dóbr osobistych, dochodzić zadośćuczynienia. Natomiast rozszerzeniem względem art. 24 k.c. katalogu roszczeń jest możliwość dochodzenia wydania korzyści przez naruszyciela.
Możliwość skorzystania z ochrony określonej w art. 4310 k.c. nie wyklucza uprawnień wynikających z innych przepisów, jak np. z ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji i konsumentów.
Sylwia Graboś
radca prawny w kancelarii Grynhoff Woźny Maliński