"W Warszawie zakładamy, że inwestycje w najbliższych 5-10 latach mogą sięgać nawet jednego miliarda złotych. Obejmują one terminale, infrastrukturę lotniskową i pewne wyposażenia nawigacyjne. Zamierzamy również inwestować poza lotniskiem, czyli w okolice terminala, parkingi i drogi" - powiedział w czwartek dyrektor Przedsiębiorstwa Państwowego "Porty Lotnicze" Michał Marzec, podczas seminarium poświęconego przygotowaniom polskich lotnisk na Euro 2012.
Dodał, że unijny budżet do 2013 r. przewiduje 600 mln euro dotacji na inwestycje we wszystkich portach lotniczych w kraju.
W ubiegłym roku Okęcie obsłużyło około 9 mln pasażerów. Zdaniem dyr. Marca, w tym roku z usług lotniska planuje skorzystać ponad 10 mln osób, a w 2012 - 13 mln, w tym znaczna część kibiców.
Obecny na seminarium dyrektor Biura Szkolenia i Rozwoju Personelu ATM/CNS Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej (PAŻP) Andrzej Hawryluk, zwrócił uwagę, że konieczne będzie znalezienie lotnisk zapasowych.
Według założeń UEFA - która prowadzi audyt przygotowań do organizacji finałów mistrzostw Europy w piłce nożnej Euro 2012 - ok. 50 proc. kibiców mających bilety na stadiony skorzysta z transportu lotniczego, z czego 95 proc. przyleci lub odleci na 10 godzin przed lub po meczu. Mecze mają się rozgrywać w: Chorzowie, Gdańsku, Krakowie, Poznaniu, Warszawie, Wrocławiu.
Jak poinformował dyr. Marzec, we wrześniu powinny zapaść decyzje w sprawie dalszej budowy i modernizacji warszawskich Terminali. "Wszystko zależy od momentu, kiedy będziemy gotowi do pierwszego przetargu na przygotowanie tych inwestycji" - powiedział Marzec.
Budowa Terminalu 2 miała ponad dwa lata opóźnienia. W październiku ubiegłego roku Przedsiębiorstwo Państwowe "Porty Lotnicze" zerwało umowę z hiszpańskim konsorcjum Ferrovial, Budimex, Lamela. Halę odlotów skończyli polscy podwykonawcy. W marcu została ona oddana do użytku.