Przetarg na sprzedaż najważniejszych aktywów Stoczni Szczecin i Gdynia w połowie maja wygrał inwestor działający za pośrednictwem Stichting Particulier Fonds Greenrights, w imieniu spółki United International Trust N.V. Wiceminister skarbu Zdzisław Gawlik zapowiedział, że pełna informacja dotycząca tego inwestora powinna być przedstawiona do końca maja.
W środę Agencja podała, że zarządca kompensacji (odpowiedzialny za wycenę i sprzedaż majątku stoczni - PAP) podpisał umowy z dwoma inwestorami, którzy kupili należące do majątku stoczni Szczecin "zespoły składników Stocznia Północ oraz Kadry".
Stocznię Północ kupili Jan Marian Rosiek i Dariusz Sobczyński (prowadzący spółkę cywilną J. Rosiek & D.Sobczyński s.c. Zakład Usług Inżynieryjno Budowlanych), a budynek Kadry (mały budynek biurowy - PAP) - Eugeniusz Ławicki i Bolesław Danilewicz.
Nie odbyły się zaplanowane na wtorek aukcje dotyczące zbycia udziałów w Nord Sp. z o.o., należącej do stoczni Szczecin.
Agencja poinformowała, że majątek stoczni Gdynia sprzedano za 305 mln zł (cena pierwotna wyniosła 276 mln zł). "Nabywców nie znaleziono jedynie na prawa autorskie do projektów statków, wycenionych na około 31 mln zł, jak również na dwa obszary obejmujące majątek trwały (ośrodek wypoczynkowy oraz fragment drogi publicznej)" - podała Agencja.
We wtorek zarządca kompensacji podpisał umowy z częścią inwestorów, którzy wygrali rozstrzygnięte w połowie maja przetargi na części majątku stoczni Gdynia. Chodzi o firmy: Gafako, EuroGaz, Eco Transped, NTA sp. zo.o., MAKROMOR s.c., Euromal, Gdańska Fundacja Kształcenia Menedżerów, Eurorusztowania sp. z o.o., Eurocynk sp. z o.o. oraz z Janem Woźniakiem.
Na wtorkowej aukcji zostały wylicytowane 4 z 6 ostatnich wystawionych na sprzedaż części majątku "nieruchomego oraz udziałów w spółkach" stoczni Gdynia.
"Tym samym rozstrzygnięto przetargi (...), których przedmiotem był zespół składników majątkowych oraz udziały w Spółkach Euromos Spółka z o.o. oraz Eurorusztowania Sp.z o.o.. Cena wywoławcza wszystkich tych składników majątku wynosiła 12 mln 307 tys. zł, a zostały one sprzedane za 17 mln 640 tys. zł i zostały wylicytowane przez Stichting Particulier Fonds Greenrights" - podkreśliła Agencja.
Cytowany w środowym komunikacie prezes ARP Wojciech Dąbrowski poinformował, że sprzedaż majątku stoczni Szczecin była trudniejsza niż zakładu w Gdyni, ponieważ majątek tej pierwszej stoczni jest mniej atrakcyjny. "Cieszymy się, że nabywców znalazły kluczowe składniki majątku stoczni i istnieje szansa na kontynuację produkcji stoczniowej w Szczecinie" - zaznaczył.
Jak dodał, "sprzedaż majątku Stoczni Gdynia przebiega zgodnie z harmonogramem. Zarządca kompensacji na bieżąco zawiera umowy z inwestorami, który w drodze przetargu lub aukcji kupili składniki tego majątku".
Szczegóły związane z wyprzedażą majątku zostały zawarte w tzw. specustawie stoczniowej, która weszła w życie 6 stycznia. Nie gwarantuje ona produkcji statków w sprzedanych zakładach.
Przyjęcie i realizacja ustawy są efektem uznania w ubiegłym roku przez Komisję Europejską za nielegalną pomocy finansowej udzielonej przez polski rząd obu stoczniom.